Agata Koschel-Sturzbecher: Kodeksie, prowadź nas!

Procesowi legislacyjnemu trzeba ufać.

Publikacja: 11.07.2023 10:29

Agata Koschel-Sturzbecher: Kodeksie, prowadź nas!

Foto: Adobe Stock

Nie umilkły jeszcze echa Kongresu Prawników Polskich, który odbył się w Gdańsku 24 czerwca 2023 r. Omówiono na nim liczne problemy polskiego wymiaru sprawiedliwości i przedstawiono konkretne propozycje ich rozwiązania przygotowane przez polskich prawników. Było ich tyle, że dało się przeoczyć projekt uregulowania kodeksu etyki legislatora, nad którym pracuje Polskie Towarzystwo Legislacji. Fakt, że pojawił się właśnie teraz, można uznać za znamienny.

Czuwają nad prawidłowością aktów prawnych

Zawód legislatora ma zasadnicze znaczenie w procesie tworzenia aktów prawnych. W 2022 r. było ich w Polsce najwięcej w historii. Zadaniem legislatorów jest czuwanie nad tym, aby były prawidłowe pod względem techniki prawodawczej, co jest niezbędne dla zapewnienia odpowiedniego poziomu polskiej legislacji. W praktyce tak zwanemu racjonalnemu prawodawcy można niestety wiele zarzucić, jednak stan polskiego systemu prawnego byłby z pewnością jeszcze gorszy, gdyby nie rzetelna praca legislatorów, wykonywana pod presją czasu wynikającą z tempa tworzenia nowych aktów prawnych.

Czytaj więcej

Kongres Prawników przedstawił pomysły na reformę wymiaru sprawiedliwości

Przygotowują ustawy na podstawie zwyczaju

Legislatorzy podlegają w swojej pracy zasadom określonym w ustawie o ogłaszaniu aktów normatywnych, w zasadach techniki prawodawczej, a przede wszystkim w Konstytucji RP. Gdyby ustawodawca postępował zgodnie z tymi regulacjami, to wystarczyłyby do zapewnienia w pełni prawidłowego procesu legislacji. Praktyka jest jednak inna – warto zwrócić uwagę chociażby na liczne pomyłki przy ekspresowym uchwalaniu tzw. przepisów covidowych. Dlatego legislatorzy chcą uchwalić kodeks etyki, aby jednoznacznie określał ich prawa i obowiązki w trakcie tworzenia aktów prawnych.

Obecnie bowiem opierają się w dużej mierze na pewnych zwyczajach. Mogą one być dowolnie dookreślane w funkcjonowaniu poszczególnych podmiotów uczestniczących w procesie legislacyjnym, co rodzi niepewność, jakie są uprawnienia i obowiązki legislatorów.

Kodeks etyki ureguluje ich uprawnienia

Polskie Towarzystwo Legislacji proponuje między innymi wprowadzenie zasady, że w razie gdyby legislator zauważył w projektowanym akcie prawnym potencjalną niezgodność z zasadami tworzenia prawa albo dostrzegł alternatywne rozwiązania prawne, mogące skuteczniej służyć osiągnięciu założonych celów, powinien poinformować o tym projektodawcę danego aktu.

Z kolei gdyby wykonanie przez legislatora polecenia służbowego mogło prowadzić do naruszenia standardów etycznych zawodu, powinien zwrócić na to uwagę swojemu przełożonemu. Jak słusznie zauważył śp. dr Maciej Kłodawski, „legislator nie ma obecnie prawnych i formalnych możliwości przeciwstawienia się wykorzystywaniu rezultatów jego pracy jako podpory faworyzującej rozwiązanie, które nie zostało wyraźnie zakwestionowane przez legislatora w toku wykonywania jego obowiązków zawodowych” (M. Kłodawski, Legislatorzy w pułapce polityczności, Acta Universitatis Wratislaviensis, Przegląd Prawa i Administracji CXXII, Wrocław 2020, s. 159).

Kodeks etyki legislatorów to samoregulacja środowiska, przede wszystkim członków Polskiego Towarzystwa Legislacji. Może być jednak stosowany przez wszystkie osoby zawodowo związane z legislacją. Oprócz wspomnianych wyżej kwestii, akt ten miałby regulować m.in. to, że legislatorzy powinni przy wykonywaniu czynności zawodowych kierować się interesem publicznym i nie ulegać naciskom wynikającym z interesów partykularnych.

Trwają prace nad projektem zasad etyki zawodu legislatora. Obecnie zakończono etap konsultacji wewnętrznych, podczas którego członkowie PTL nadsyłali swoje uwagi i komentarze. Na walnym zgromadzeniu członków Polskiego Towarzystwa Legislacji 22 czerwca postanowiono o skierowaniu projektu do szerszych konsultacji zewnętrznych.

Czy wystarczy?

Pojawić się może pytanie, czy rzeczywiście zachodzi potrzeba uregulowania zasad etyki legislatorów. Są w jakimś stopniu narażeni na naciski władz politycznych, w związku z czym wprowadzenie takiej regulacji powinno umożliwić im odwoływanie się do wartości reprezentowanych przez środowisko w razie dylematów etycznych. Priorytetem działań osób zajmujących się tworzeniem prawa powinny być zasady prawidłowej legislacji oraz interes publiczny. Uchwalenie kodeksu etyki może ponadto pozytywnie wpłynąć na budowanie zaufania społeczeństwa do przebiegu procesu legislacyjnego.

Warto także rozważyć uwzględnienie przedstawianych już w 2020 r. przez dr M. Kłodawskiego postulatów wprowadzenia do procesu prawodawczego etapu planowania legislacyjnego. Polegałoby to na niezależnym od bieżącej polityki partyjnej wskazywaniu obszarów tematycznych, w których trzeba rozważyć interwencję regulacyjną ustawodawcy, a także etap porządkowania prawa poprzez jego okresowe przeglądy. Brak długoterminowego planowania procesu stanowienia prawa skutkuje bowiem chaosem legislacyjnym i niespójnością polskiego prawa.

Autorka jest adwokatem, członkiem Polskiego Towarzystwa Legislacji

Nie umilkły jeszcze echa Kongresu Prawników Polskich, który odbył się w Gdańsku 24 czerwca 2023 r. Omówiono na nim liczne problemy polskiego wymiaru sprawiedliwości i przedstawiono konkretne propozycje ich rozwiązania przygotowane przez polskich prawników. Było ich tyle, że dało się przeoczyć projekt uregulowania kodeksu etyki legislatora, nad którym pracuje Polskie Towarzystwo Legislacji. Fakt, że pojawił się właśnie teraz, można uznać za znamienny.

Czuwają nad prawidłowością aktów prawnych

Pozostało 90% artykułu
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?