Na najbliższym szczycie UE nie będzie dyskusji o zmianach unijnych traktatów – taki sukces dyplomacji PiS ogłosiła na platformie X była premier Beata Szydło. Choć kilka godzin później, prześmiewając tych, którzy uznali, że to żadna nowość i żadna zasługa PiS, już napisała, że jednak temat się pojawi, bo poruszy go Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego. A Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych, przekonuje, że „oni z tego nie zrezygnowali”, choć PiS udało się ten proces spowolnić. Trzeba jednak pozostać czujnym wobec tych, którzy chcą głębszej integracji UE. W sumie więc to nie wiadomo, sukces czy porażka, skoro niby tematu na szczycie nie będzie, ale jednak będzie.
Roberta Metsola wymachuje rezolucją
Czy faktycznie PiS coś zablokował? Raczej nie, bo przecież rezolucja PE nawołująca do zmian traktatowych została przegłosowana. A przewodnicząca Metsola zamierza tą rezolucją wymachiwać przed nosem unijnych przywódców. Może sukcesem jest zatem to, że nawet jeśli Metsola w czasie swojego gościnnego występu na Radzie Europejskiej temat poruszy, to potem przywódcy państw UE nie zajmą się nim? Ale kiedy niby planowali się nim zająć? Widziałam projekty konkluzji ze szczytu UE, rozmawiam regularnie z dyplomatami państw członkowskich i bardzo się najbliższym szczytem frasują, ale z zupełnie innych powodów niż te, które martwią PiS. Nikt nie zamierza teraz zajmować się zmianami traktatowymi w UE. I nie jest to żadna zasługa PiS-owskiej dyplomacji.
Czytaj więcej
Nowy rząd w Polsce chce być konstruktywnym uczestnikiem europejskiej integracji, ale nie może zaakceptować ustrojowej rewolucji, która napędza prawicowy ekstremizm – pisze europoseł po głosowaniu Parlamentu Europejskiego nad propozycją reformy UE.
Lech Kaczyński podpisał się pod europejską integracją
Jabłoński ostrzega jednak, że „oni z tego nie zrezygnowali”. Jacy oni? Uprzejmie podpowiem, że pod traktatem lizbońskim podpisał się śp. prezydent Lech Kaczyński. A co w nim jest zapisane? Ano np. „kontynuowanie procesu tworzenia coraz ściślejszego związku między narodami Europy”. Unijne traktaty od zawsze mówią o coraz bardziej zintegrowanej UE, do takiej Unii wchodziliśmy i tak UE reformował prezydent Kaczyński.