To była jedna z najbardziej szokujących informacji ubiegłego tygodnia. W piątek w godzinach przedpołudniowych w jednej z warszawskich podstawówek uczeń ósmej klasy z zimną krwią zabił swojego kolegę z gimnazjum. Z doniesień medialnych wynika, że zadał mu sześć ciosów nożem na oczach uczniów. Mimo szybkiej interwencji nauczycieli i ratowników chłopiec zmarł.
– To jest tragedia, bo zginął młody człowiek. Okoliczności tej sprawy oraz wniesienia noża na teren szkoły są badane. Śledztwo jest prowadzone bardzo intensywnie – ocenił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej. Niewykluczone, że nieletni nożownik sądzony będzie jak dorosły.
Na miejsce udał się także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który na prośbę policji nie chciał jednak udzielać szczegółowych informacji.
Dyrekcja szkoły jest wstrząśnięta tragedią. Jak podaje w specjalnym oświadczeniu, zostało uruchomione wsparcie psychologiczne dla wszystkich osób dotkniętych tragedią.
O konieczności takiego wsparcia mówi także resort edukacji. W specjalnym oświadczeniu MEN czytamy: „W tej chwili najważniejsze jest zapewnienie pomocy psychologicznej uczniom i rodzicom, a także całej społeczności szkolnej. Przez cały weekend do dyspozycji pozostają specjaliści z poradni psychologiczno-pedagogicznej w Wawrze."