W ofercie sieci Lidl pojawił się nowy rozmiar kostki masła marki własnej sieci Pilos. Zamiast obecnie standardowych 200 gramów (kiedyś standardowa kostka miała 250 gramów, ale od lat już praktycznie nie ma takich w ofercie handlowej), nowa kostka, mocno promowana przez sieć w gazetce, ma rozmiar 170 gramów. Wzbudziło to kontrowersje wśród klientów sieci, którzy w komentarzach pod postami Lidla na Facebooku krytykowali zmianę rozmiaru kostki masła.
Zmniejszenie rozmiaru produktu to nic innego niż tzw. downsizing – porcja produktu w opakowaniu maleje, ale tak, by klient zwrócił na to uwagę dopiero po uważnym przyjrzeniu się zakupionej rzeczy. W okresie wysokiej inflacji takie działania producentów i sieci handlowych są częste – ostatnio zmalała waga zawartości opakowania Ptasiego Mleczka czy malin mrożonych marki własnej Biedronki (a to tylko najgłośniejsze przykłady).
Jednak downsizing w Lidlu wyróżnił się na tym tle, gdyż w gazetce, w której sieć informowała o promocji na zmniejszone masło, firma w ogóle nie ukrywała faktu zmniejszenia kostki, a wręcz przeliczała jej cenę w porównaniu do tej standardowej. Równocześnie na półkach w dalszym ciągu bez problemu można było znaleźć dotychczasowy rozmiar kostki masła, tyle że w znacznie wyższej cenie.
Czytaj więcej
Ze względu na wysoką inflację, ostatnio mocno nasiliło się w handlu zjawisko pomniejszania ilości produktu bez zmiany opakowania i oczywiście ceny. Ten trend będzie przyspieszał, bo producenci są w trudnej sytuacji.
„Rzeczpospolita” zapytała Lidla o to, co się stało z masłem marki Pilos i dlaczego zmalało. Lidl w odpowiedzi podkreśla, że w stałej ofercie pozostają kostki masła o wadze 200 gramów. A zmniejszone masło to… specjalna oferta dla klientów.