Rząd nie powstrzyma wzrostu cen pieczywa

Program dopłat do rachunków za gaz dla małych piekarni może tylko na chwilę spowolnić wzrost cen pieczywa, na które wydajemy już prawie 10 mld zł.

Publikacja: 17.04.2023 03:00

Rząd nie powstrzyma wzrostu cen pieczywa

Foto: Adobe Stock

Od 1 kwietnia obowiązuje ustawa gwarantująca piekarniom do końca roku cenę gazu do poziomu 200,17 zł za MWh. Dla wielu mniejszych firm będzie to oczywiście ułatwienie, ale wbrew zapewnieniom rządu – nie ma co liczyć, że w efekcie pieczywo będzie tańsze. W tym roku jest średnio ok. 30 proc. droższe niż w 2022 r., a zmiana prawa może co najwyżej nieco wyhamować tempo wzrostu cen.

Tymczasem w marcu i w lutym pieczywo było w ścisłej czołówce najbardziej drożejących kategorii wśród wszystkich badanych 17 grup towarów – wynika z analizy Uniwersytetów WSB Merito Chorzów oraz UCE Research, którą „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

Znikome znaczenie

– Wciąż funkcjonuje wiele piekarni węglowych, a nawet w tych, które korzystają z gazu, nie tylko jego koszty wpływają na ostateczną cenę pieczywa. Rządowe rozwiązanie może więc wpłynąć na wyhamowanie dynamiki podwyżek, choć wcale nie musi – mówi Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito Chorzów, który wraz z UCE Research przygotował analizę cen pieczywa.

Pieczywo to jedna z kluczowych kategorii towarów. – Wartość rynku od marca 2022 r. do lutego 2023 r. osiągnęła już 9,4 mld zł. Zwiększyła się w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku o 19 proc. Przede wszystkim jest to efekt wzrostów cen w sklepach, spowodowanych znacząco wyższymi kosztami produkcji – mówi Michał Maksymiec, dyrektor ds. współpracy z sieciami detalicznymi w GfK.

Czytaj więcej

Rząd chce obniżyć ceny chleba. Ulgi dla piekarni i cukierni

Z danych firmy wynika, że przeciętne gospodarstwo domowe kupuje pieczywo średnio co trzy dni, czyli około 109 razy w ciągu roku – i wydaje na nie średnio 695 zł w skali 12 miesięcy. Nabywcy najczęściej kupują pieczywo w piekarniach i małych sklepach, których udział wartościowy w tym rynku wynosi w analizowanym okresie odpowiednio 32 proc. oraz 25 proc.

Duże sieci o ten segment walczą. – Nasza strategia zakłada rozwój współpracy z lokalnymi dostawcami w różnych kategoriach, w tym również z lokalnymi producentami pieczywa – mówi Krzysztof Dobczyński, dyrektor Działu Produktów Świeżych & FMCG w Carrefour Polska. – Współpracujemy z ponad 140 lokalnymi piekarniami – dodaje.

Na trzecim miejscu znajdują się dyskonty, z 23 proc. udziałem. Ale w ciągu roku to właśnie ich udziały wzrosły najmocniej, bo o 2 pkt. proc.

Czytaj więcej

Drogi już chleb będzie jeszcze droższy. Skąd ta drożyzna

Walka o klienta

Sieci dyskontowe także widzą ogromny potencjał tej kategorii. – Jeśli chodzi o ogólny poziom sprzedaży, to wszystkie kategorie rozwijają się w ujęciu rocznym dwucyfrowo – mówi Michał Kanczukowski, dyrektor kategorii odpowiedzialny m.in. za ofertę pieczywa w sieci Biedronka.

– Oprócz oferty produktów wypiekanych w sklepie, na co dzień współpracujemy z 37 lokalnymi piekarniami, które dostarczają pieczywo bezpośrednio do naszych placówek – dodaje.

Rynkowe trendy są dla nich korzystne, przy wysokiej inflacji ten sektor zyskuje najwięcej klientów.

– W ostatnim czasie odnotowujemy wzrost odsprzedaży, który może być związany z szeroką ofertą pieczywa, które dostępne jest w naszych sklepach w niskiej, atrakcyjnej cenie. Ponadto pieczywo w Piekarni w sercu Lidla dostępne jest od rana aż do późnych godzin otwarcia sklepu – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik Lidl Polska.

Dlatego dopłaty rządowe, które w zamierzeniu miały im klientów odebrać, raczej nie spełnią tego zadania. Tym bardziej że branża piekarnicza daje sygnały, że pieczywo musi drożeć przy obecnych kosztach produkcji.

– Nie obawiamy się spadku zakupów w kategorii wypieków. Widać znaczący wzrost zainteresowania pieczywem, szczególnie w przypadku wypieków własnych. Z badań własnych wynika, że rok do roku wzrost sprzedaży pieczywa sięga 28 proc. – mówi Agata Biernacka, kierownik Działu Komunikacji i PR sieci Aldi w Polsce.

małe szanse powodzenia dopłat
Wypieki drożeją z wielu powodów

Droga energia to tylko jeden z powodów, dla których pieczywo w tym roku jest średnio 30 proc. drosze niż rok temu. Jak stwierdza dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito Gdynia, wysokie ceny pieczywa to pochodna coraz droższych składników: mąki, cukru i tłuszczów, ale i wysokich opłat za energię elektryczną oraz gaz. Do tego dochodzą rosnące koszty pracy. Natomiast rząd podkreśla w swoich wypowiedziach, że pieczywo to dobro podstawowe i Polaków powinno być na nie stać. W związku z tym na początku kwietnia br. wprowadzono maksymalne ceny na gaz dla piekarni i cukierni. Ale na cenę chleba składają się też koszty surowców, wynoszące ok. 35 proc. Marża sklepu to ok. 24 proc., koszty zatrudnienia i stałe wynoszą ok. 18 proc., 14-proc. udział ma transport oraz energia, marża producenta jest na poziomie ok. 9-10 proc.

Od 1 kwietnia obowiązuje ustawa gwarantująca piekarniom do końca roku cenę gazu do poziomu 200,17 zł za MWh. Dla wielu mniejszych firm będzie to oczywiście ułatwienie, ale wbrew zapewnieniom rządu – nie ma co liczyć, że w efekcie pieczywo będzie tańsze. W tym roku jest średnio ok. 30 proc. droższe niż w 2022 r., a zmiana prawa może co najwyżej nieco wyhamować tempo wzrostu cen.

Tymczasem w marcu i w lutym pieczywo było w ścisłej czołówce najbardziej drożejących kategorii wśród wszystkich badanych 17 grup towarów – wynika z analizy Uniwersytetów WSB Merito Chorzów oraz UCE Research, którą „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

Pozostało 87% artykułu
Przemysł spożywczy
Koniak do Chin luzem w kontenerach. Załoga w Cognac strajkuje
Przemysł spożywczy
Rosjanie skopiowali pomysł Donalda Trumpa. Nowa marka wódki na rynku
Przemysł spożywczy
Sposób na drogi nabiał? Nasłać prokuraturę. Takie rzeczy tylko w Rosji
Przemysł spożywczy
Cena masła. Ile może kosztować w święta? „Zbliżamy się do 10 zł”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przemysł spożywczy
Polacy szukają oszczędności, także w przypadku żywności