„Każde działanie, którym jakiejkolwiek osobie umyślnie zadaje się ostry ból lub cierpienie, fizyczne bądź psychiczne, w celu uzyskania od niej lub od osoby trzeciej informacji lub wyznania”. Czy wie pani co to za definicja?
Oczywiście, to definicja tortur z konwencji ONZ. Niestety nie przyjęła się u nas. W polskim kodeksie karnym nie ma zdefiniowanego przestępstwa tortur.
To dlaczego jeszcze tego nie zmieniliście? Było na to ponad pół roku.
Uważam, że skodyfikowanie przestępstwa tortur jest konieczne. Pracujemy nad tym i zapewniam, że taka nowelizacja się pojawi. Komisja kodyfikacyjna prawa karnego przygotowała projekt ustawy naprawczej. Kwestia tortur będzie jedną z ważniejszych do uregulowania w następnej kolejności.
„Za naszych rządów przypadków tortur nie było” – oświadczył niedawno Jarosław Kaczyński i dodał zaraz, że są one stosowane obecnie. Według prezesa PiS torturom poddawane były lub są osoby zatrzymane w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Chodzi m.in. o księdza Michała Olszewskiego. Co pani na to?