Sąd: hodowca bydła trafi na półtora roku do więzienia za cierpienia zwierząt

Wyrok skazujący na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności usłyszał mieszkaniec gminy Sejny za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad bydłem oraz psem.

Publikacja: 24.04.2024 09:29

Sąd: hodowca bydła trafi na półtora roku do więzienia za cierpienia zwierząt

Foto: Adobe Stock

mat

Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, mieszkaniec gminy Sejny został oskarżony o to, że prowadząc hodowlę bydła znęcał się nad tymi zwierzętami poprzez trzymanie ich w brudzie, bez dostępu do wody i pożywienia, bez zapewnienia opieki weterynaryjnej. Skutkowało to cierpieniem zwierząt, a w konsekwencji doprowadziło do ich śmierci. Zwłoki zwierząt nie były usuwane.

Prokuratura podaje, że w czerwcu 2023 roku, kiedy ujawniono przestępstwo, zwłoki te znajdowały się w stanie zaawansowanego rozkładu gnilnego, co w połączeniu z wysoką temperaturą otoczenia, wywołało zagrożenie epidemiologiczne ze strony chorób zakaźnych.

Oskarżony podobnie traktował swojego psa: zwierzę nie miało dostępu do wody pitnej, pożywienia, ani opieki weterynaryjnej.

We wtorek prokuratura poinformował, że Sąd Rejonowy w Augustowie VI Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Sejnach uznał oskarżonego za winnego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad bydłem oraz psem.

Poza karą półtora roku pozbawienia wolności, sąd orzekł wobec oskarżonego na okres 15 lat zakaz posiadania wszelkich zwierząt oraz zakaz prowadzenia wszelkiej działalności związanej z wykorzystaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie.

Sąd nałożył też na oskarżonego nawiązkę w kwocie 9 tys. ł oraz orzekł przepadek psa – poprzez przekazanie go do odpowiedniej placówki opieki nad zwierzętami.

Czytaj więcej

Więzienie i zakaz posiadania zwierząt za wyrzucenie szczeniaka przez okno

Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, mieszkaniec gminy Sejny został oskarżony o to, że prowadząc hodowlę bydła znęcał się nad tymi zwierzętami poprzez trzymanie ich w brudzie, bez dostępu do wody i pożywienia, bez zapewnienia opieki weterynaryjnej. Skutkowało to cierpieniem zwierząt, a w konsekwencji doprowadziło do ich śmierci. Zwłoki zwierząt nie były usuwane.

Prokuratura podaje, że w czerwcu 2023 roku, kiedy ujawniono przestępstwo, zwłoki te znajdowały się w stanie zaawansowanego rozkładu gnilnego, co w połączeniu z wysoką temperaturą otoczenia, wywołało zagrożenie epidemiologiczne ze strony chorób zakaźnych.

Spadki i darowizny
Ta grupa nie musi zgłaszać spadku do urzędu skarbowego
Zdrowie
Dodatkowe opłaty w szpitalach. Za co pacjent musi sam zapłacić?
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Prawo drogowe
Nadchodzą duże zmiany w prawie drogowym. Rząd wskrzesza martwe przepisy
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy: Żona zrobiła większą karierę. Mąż nie dostanie mniej po rozwodzie
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje