Wyrok jest nieprawomocny. TVN24 informuje, że sąd orzekł również obowiązek zapłaty nawiązek: 30 tys. zł dla krewnego ofiary wypadku, 20 tys. zł dla najciężej rannej osoby, po 10 tys. zł dla pozostałych pokrzywdzonych. Nawiązki orzeczono także na rzecz zarządcy autostrady i przewoźnika.
Do wypadku autobusu miejskiego doszło 25 czerwca 2020 r. na trasie S8. Autobus linii 186 z firmy Arriva, którym podróżowało 40 osób, przebił bariery energochłonne i spadł z mostu Grota-Roweckiego. Śmierć poniosła pasażerka, a 22 osoby zostały ranne, w tym 3 ciężko.
Czytaj więcej
Na warszawskich Bielanach doszło do wypadku miejskiego autobusu. Pojazd prowadził kierowca firmy Arriva, tej samej, która zatrudniała sprawcę wypadku na moście Grota-Roweckiego. Z niewiadomych przyczyn 25-latek zjechał z drogi i uszkodził stojące na poboczu pojazdy. Stołeczna policja poinformowała, że badanie narkotestem wykazało u mężczyzny obecność metaamfetaminy. Rzeczniczka Ratusza poinformowała o zawieszeniu umowy z Arrivą. Tymczasowo połączenia obsługiwać będą pozostali przewoźnicy.
Dochodzenie wykazało, że w chwili zdarzenia Tomasz U. był pod wpływem amfetaminy i miał porcję narkotyku schowaną w skrytce kabiny kierowcy. Prokuratura zarzuciła mu naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz "niedostosowanie taktyki i techniki jazdy do zmieniającej się sytuacji drogowej", co uniemożliwiło mu zahamowanie, a w konsekwencji doprowadziło do katastrofy w ruchu lądowym.