Będzie jeszcze trudniej zdać egzamin na prawo jazdy. Ministerstwo Infrastruktury szykuje zmiany

Ministerstwo Infrastruktury przygotowało zmianę przepisów, która utrudni zdobycie prawa jazdy. Egzaminatorzy za każdy błąd będą musieli zakończyć egzamin - informuje portal brd24.pl.

Aktualizacja: 04.11.2024 11:12 Publikacja: 22.10.2024 13:25

Będzie jeszcze trudniej zdać egzamin na prawo jazdy. Ministerstwo Infrastruktury szykuje zmiany

Foto: Fotorzepa / Sławomir Mielnik

mat

Łukasz Zboralski z portalu brd24.pl zwraca uwagę, że już dziś w Polsce – na tle krajów Unii Europejskiej – egzamin na prawo jazdy jest niełatwy. Jego praktyczną część w kategorii B zdaje za pierwszym podejściem niecałe 30 proc. Polaków. Dla przykładu,  w Niemczech zdaje 70 proc.

Tymczasem jak się okazuje, wkrótce uzyskanie uprawnień do prowadzenia samochodów może być jeszcze trudniejsze. Jak informuje portal, podczas niedawnego omawiania w Sejmie raportu o stanie bezpieczeństwa polskich dróg, minister infrastruktury zapowiedział niespodziewanie zmiany w systemie egzaminowania kierowców. Minister Dariusz Klimczak mówił, że resort wprowadzi dziewięć poprawek zgłoszonych przez Krajowe Stowarzyszenie Egzaminatorów.

Czytaj więcej

Prawo jazdy od 17. roku życia. Są nowe informacje o projekcie ustawy

Co zmieni się w egzaminach na prawo jazdy

Jak ujawniono, jedna z nich zakłada, że egzaminatorzy za każdy błąd będą musieli zakończyć egzamin praktyczny. Do tej pory w rozporządzeniu wyliczono błędy, za które egzaminatorzy mogą to zrobić. Jak zaznacza Łukasz Zboralski, to ich mądrości pozostawiono to, czy to zrobią. Nowelizacja dopisuje do tabeli z błędami jednoznaczne stwierdzenie, że za każdy z błędów egzamin trzeba będzie zakończyć z wynikiem negatywnym.

– Taka zmiana będzie fatalna – mówi brd24.pl jeden z egzaminatorów, od lat pracujący w zawodzie. I podaje przykład: – Dziś błędem, który może zakończyć egzamin jest np. przejechanie przez podwójną linię ciągłą. Dobry egzaminator może dziś rozróżnić przecięcie prostopadłe linii ciągłej od najechania, gdy się jedzie równolegle przy linii. Kursant może zahaczyć jednym tylnym kołem, bo lekko mu nie wyjdzie. Takiego egzaminu kończyć nie trzeba i nie należy. Ale po zmianach prawa to będzie koniec. To po prostu pogłębi pauperyzację zawodu egzaminatora. No i nie pomoże ludziom zdać egzaminu.

Czytaj więcej

Refleks kierowców do sprawdzenia. Będą zmiany w egzaminach na prawo jazdy

Łukasz Zboralski z portalu brd24.pl zwraca uwagę, że już dziś w Polsce – na tle krajów Unii Europejskiej – egzamin na prawo jazdy jest niełatwy. Jego praktyczną część w kategorii B zdaje za pierwszym podejściem niecałe 30 proc. Polaków. Dla przykładu,  w Niemczech zdaje 70 proc.

Tymczasem jak się okazuje, wkrótce uzyskanie uprawnień do prowadzenia samochodów może być jeszcze trudniejsze. Jak informuje portal, podczas niedawnego omawiania w Sejmie raportu o stanie bezpieczeństwa polskich dróg, minister infrastruktury zapowiedział niespodziewanie zmiany w systemie egzaminowania kierowców. Minister Dariusz Klimczak mówił, że resort wprowadzi dziewięć poprawek zgłoszonych przez Krajowe Stowarzyszenie Egzaminatorów.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach