Konsekwencje prowadzenia auta mimo zatrzymania prawa jazdy

Jeśli ktoś kierował autem mimo zatrzymania mu prawa jazdy, to zasadne jest wydanie kolejnej decyzji, tym razem o przedłużeniu zatrzymania dokumentu na dalszych sześciu miesięcy.

Aktualizacja: 12.10.2019 10:28 Publikacja: 12.10.2019 00:01

Konsekwencje prowadzenia auta mimo zatrzymania prawa jazdy

Foto: AdobeStock

W wyroku z 19 lipca 2019 r. (sygn. I OSK 2571/18) Naczelny Sąd Administracyjny określił początek biegu terminu zatrzymania dokumentu prawa jazdy w przypadku, gdy w okresie oznaczonym w decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy taka osoba prowadziła pojazd mechaniczny.

Wspomniany wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym. Skarżący został zatrzymany przez policję z uwagi na przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym. W momencie kontroli nie miał przy sobie prawa jazdy. Wobec tego informację o tym wykroczeniu przekazano prezydentowi miasta, który wydał w listopadzie 2015 r. decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy na trzy miesiące oraz nakazał zwrot dokumentu. Decyzja ta została uchylona przez organ odwoławczy.

Czytaj także: Akcja "Kacyk" - drogówka stanie na zakazie i namierzy pirata z pobocza

W marcu 2016 r. prezydent wydał kolejną decyzję o takiej samej treści. Rozpatrując zaś sprawę, SKO utrzymało w mocy tę decyzję, a sąd administracji prawomocnie oddalił skargę. W rezultacie skarżący w marcu 2017 r. złożył swój dokument prawa jazdy do depozytu. W maju 2017 r. do organu wpłynęło pismo policji informujące o prowadzeniu przez skarżącego pojazdu, pomimo zatrzymaniu prawa jazdy. W tej sytuacji, w sierpniu 2017 r. prezydent miasta przedłużył okres zatrzymania prawo jazdy do sześciu miesięcy, tj. do września 2017 r. Decyzję tę utrzymało w mocy SKO. Skarżący zaskarżył do NSA wyrok WSA oddalający skargę. Skarga kasacyjna od tego orzeczenia również została oddalona.

Istota sporu w sprawie rozpoznawanej przez NSA sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy w zaistniałym stanie faktycznym organ w sierpniu 2017 r. mógł, na podstawie art. 102 ust. 1 pkt 4 i ust. 1d) oraz 1e) ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (DzU z 2019 r., poz. 341 ze zm., u.k.p.) wydać decyzję o przedłużeniu okresu, na który zatrzymano prawo jazdy. Zgodnie z tymi przepisami starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy w przypadku, gdy kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym (art. 102 ust. 1 pkt 4 u.k.p.). Starosta wydaje decyzję na trzy miesiące, nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności oraz zobowiązując kierującego do zwrotu prawa jazdy, jeżeli dokument ten nie został zatrzymany w trybie art. 135 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (art. 102 ust. 1c u.k.p.). Jeżeli zaś dana osoba kierowała pojazdem pomimo wydania decyzji o zatrzymaniu jej prawa jazdy na podstawie ust. 1 pkt 4, starosta wydaje decyzję o przedłużeniu okresu, na który zatrzymano prawo jazdy, do sześciu miesięcy.

Jeżeli decyzja, o której mowa w ust. 1c, nie została jeszcze wydana, starosta wydaje tę decyzję na okres sześciu miesięcy (art. 102 ust. 1d u.k.p.). Okres, o którym mowa w ust. 1c i 1d, oblicza się na zasadach określonych w kodeksie postępowania administracyjnego, przy czym dla ustalenia początku okresu jest właściwa data zwrotu dokumentu do organu właściwego w sprawach wydawania dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami. W omawianym przypadku postępowanie w sprawie o przedłużenie skarżącemu zatrzymania dokumentu prawa jazdy zostało wszczęte po upływie trzech miesięcy, a więc czasu, na który pierwotnie zatrzymano mu prawo jazdy.

Zdaniem NSA organ swoim działaniem nie naruszył przepisów prawa, gdyż dla ustalenia początku okresu sześciu miesięcy właściwa jest data zwrotu dokumentu do właściwego organu. Skoro zatem skarżący dokument ten zwrócił organowi dopiero w marcu 2017 r., to należało uznać, że termin trzech miesięcy, na jaki początkowo zatrzymano skarżącemu prawo jazdy (stosownie do art. 57 § 1 i 3 k.p.a.), upływał w czerwcu 2017 r. W rozpatrywanej sprawie w trakcie biegu tego terminu – w kwietniu 2017 r. – skarżący kierował pojazdem silnikowym bez prawa jazdy. Okoliczność ta zatem uzasadniała wydanie w stosunku do niego kolejnej decyzji, tym razem o przedłużeniu zatrzymania prawa jazdy na okres dalszych 6 miesięcy.

NSA uznał, że z przepisów powołanej ustawy wynika, iż dla przedłużenia okresu, na który zatrzymano prawo jazdy, do sześć miesięcy konieczne jest stwierdzenie kierowania pojazdem silnikowym przez osobę w okresie obowiązywania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy na podstawie art. 102 ust. 4 u.k.p., a nie jest konieczne, by sama decyzja o przedłużeniu tego okresu była wydana w przedziale czasowym, w którym obowiązywała decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy.

Zarówno w omówionym wyroku, jak i w innych orzeczenia dotyczących zatrzymania prawa jazdy z powodu znacznego przekroczenia dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym sądy administracyjne zwracają uwagę na cel, któremu miała służyć nowelizacja ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami dokonana ustawą z 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. Wprowadzenie w życie powyższych rozwiązań przyczynić się miało do zwiększenia dyscypliny przestrzegania przepisów ruchu drogowego przez kierowców, chociażby poprzez wzbudzenie obawy przed utratą możliwości legalnego prowadzenia pojazdów. Skuteczność realizowania celu prewencyjno-ochronnego sankcji administracyjnej w postaci czasowego zatrzymania prawa jazdy ustawodawca zapewnił poprzez obligatoryjność i natychmiastowość jej zastosowania, aby oddziaływać odstraszająco na kierujących pojazdami i zniechęcić ich do nadmiernego przekraczania prędkości na obszarze zabudowanym (por. uzasad. uchwały NSA z 1 lipca 2019 r. sygn.I OPS 3/18). Natomiast w przypadku spraw dotyczących decyzji o przedłużeniu okresu zatrzymania prawa jazdy z uwagi na prowadzenie pojazdu mimo orzeczonego zakazu sądy wskazują na cel, jakim jest napiętnowanie przypadków braku poszanowania dla obowiązku powstrzymania się od prowadzenia pojazdów w sytuacji, gdy kierowcy wstrzymano uprawnienie do ich prowadzenia.

Przyjęcie odmiennego stanowiska stanowiłoby de facto pewnego rodzaju przyzwolenie dla działań kierowców, którzy poprzez celowe opóźnianie postępowania mogliby uniknąć sankcji przewidzianej w art. 102 ust. 1d u.k.p. (por. wyrok NSA z 8 grudnia 2017 r., sygn. I OSK 1214/17).

Autor jest starszym asystentem sędziego Wydziału Informacji Sądowej NSA

W wyroku z 19 lipca 2019 r. (sygn. I OSK 2571/18) Naczelny Sąd Administracyjny określił początek biegu terminu zatrzymania dokumentu prawa jazdy w przypadku, gdy w okresie oznaczonym w decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy taka osoba prowadziła pojazd mechaniczny.

Wspomniany wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym. Skarżący został zatrzymany przez policję z uwagi na przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym. W momencie kontroli nie miał przy sobie prawa jazdy. Wobec tego informację o tym wykroczeniu przekazano prezydentowi miasta, który wydał w listopadzie 2015 r. decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy na trzy miesiące oraz nakazał zwrot dokumentu. Decyzja ta została uchylona przez organ odwoławczy.

Pozostało 89% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach