Komisje mają zaznaczyć kto nie wziął karty referendalnej. Czy to narusza tajność głosowania

Sąd Najwyższy bada, czy wspólne wydawanie kart wyborczych i referendalnych przez komisje obwodowe zapewni tajność głosowania.

Publikacja: 05.10.2023 21:12

Komisje mają zaznaczyć kto nie wziął karty referendalnej. Czy to narusza tajność głosowania

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Ponad trzy godziny trzech członków Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpatrywało skargę Trzeciej Drogi zarzucającej, że nie jest zabezpieczona tajność głosowania w referendum. Wyrok ma być ogłoszony w piątek. >>zobacz wyrok

Tajemnica przy kartach wyborczych i referendalnych

Komitet wyborczy KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe zaskarżył kilka przepisów uchwały Państwowej Komisji Wyborczej, która nakazuje obwodowym komisjom wyborczym, by w przypadku gdy wyborca nie przyjmuje karty referendalnej wraz z kartą wyborczą, komisja odnotowywała ten fakt w spisie wyborców obok nazwiska głosującego.

W uchwale nr 211/2023 ws. wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania w obwodach głosowania utworzonych w kraju w wyborach do Sejmu i Senatu RP oraz w referendum ogólnokrajowym zarządzonych na 15 października 2023 r. PKW przesądziła, że wyborcy wydaje się po jednej karcie do głosowania w wyborach do Sejmu; do Senatu; w referendum, a gdy podczas odbioru kart do głosowania wyborca odmówi przyjęcia jednej albo dwóch z nich, wydający karty członek komisji w rubryce spisu wyborców „Uwagi” czyni adnotację: „bez Sejmu”; „bez Senatu”; „bez referendum”; lub odpowiednio np. „bez Sejmu i bez referendum”.

Czytaj więcej

SN wyjaśnia wymogi protestów ws. wyborów parlamentarnych i referendum

Pełnomocnik wyborczy tego komitetu Stanisław Zakroczymski mówił w czwartek w SN, że wskazania uchwały PKW naruszają zasady tajności wyborów, wynikającej z konstytucji.

Z kolei adwokat Marcin Radwan-Röhrenschef wskazywał w imieniu tego samego komitetu, że zbiżające się referendum odbywać się będzie w politycznej atmosferze i ujawnienie stanowiska głosującego w kwestii referendum ujawniać będzie jego stanowisko polityczne. Dlatego komitet ten zaproponował dwa spisy głosujących: jeden do wyborów, a drugi do referendum, aby podchodzili oni do tego, do którego chcą.

Państwowa Komisja Wyborcza jest przeciw

Z tym stanowiskiem nie zgadzał się pełnomocnik PKW mec. Rafał Sikorski, wskazując m.in., że PKW ma realizować prawo wyborcze i zapewnić sprawne przeprowadzenie wyborów i referendum, i temu służą wytyczne.

Sędziowie: Paweł Księżak, Aleksander Stępkowski i Grzegorz Żmij dopytywali z kolei strony postępowania – a zwłaszcza skarżących – kiedy i w jakim zakresie miałoby dojść do naruszenia tajemnicy. O ważności referendum decyduje bowiem nie samo przyjęcie karty referendalnej, ale liczba ważnych kart w urnie. A zanim karta tam trafi, głosujący może sprawić, że będzie ona nieważna. Po drugie – argumentowano w SN – ułożenie osobnych list (do wyborów i do referendum) na dwóch stolikach tym bardziej będzie wskazywać, kto głosuje w referendum, a kto nie.

Wszyscy się zgodzili, że nie ma automatycznego związku między osobą niegłosującą w referendum a tym, na kogo głosuje się w wyborach.

Mec. Beata Tokaj, była szefowa Krajowego Biura Wyborczego uważa, że wyborów do Sejmu i Senatu, Prezydenta RP czy wyborów do organów jednostek samorządu terytorialnego nie powinno się łączyć z referendum.

– Wybory i referendum mogłyby odbyć się tego samego dnia, ale powinny je przeprowadzać osobne komisje, przy użyciu osobnych urn wyborczych. Także spisy wyborców powinny być sporządzone oddzielnie do wyborów i do referendum. Artykuł 90 ust. 1 pkt 1 ustawy o referendum ogólnokrajowym stanowi, że głosowanie przeprowadza się w obwodach głosowania utworzonych dla właściwych wyborów i na podstawie spisów wyborców sporządzonych dla tych wyborów. To mogłoby wyeliminować zarzuty o tajności głosowania – ocenia mecenas Beata Tokaj.

Czytaj więcej

Jak głosować w referendum. Objaśniamy formalności

Sygnatura akt: I NSW 71/2

OPINIA

Wojciech Hermeliński, sędzia TK w stanie spoczynku, były przewodniczący PKW

Uważam, że w takim połączonym głosowaniu powinny być dwie komisje w osobnych pomieszczeniach, a PKW winna była wcześnie interweniować, by rozporządzenie ministra cyfryzacji w sprawie spisu wyborców (głosujących) dopuszczało dwie listy, aby nie było obaw o naruszenie tajemnicy głosowania i ewentualnych szykan. Była też możliwość podzielenia komisji na dwa zespoły w większym lokalu, np. sali gimnastycznej, gdzie jeden mógłby wydawać karty do głosowania, a drugi referendalne. Teraz nie ma już raczej czasu na takie zmiany i pewnie wywoła to protesty za naruszenie tajności głosowania, które mogło wpłynąć na tego czy innego głosującego, że wziął jednak udział w referendum, ale trudno powiedzieć, czy miałyby one wpływ na ważność głosowania.

Czytaj więcej

Jak ma postąpić wyborca, który nie chce wziąć udziału w referendum?

Ponad trzy godziny trzech członków Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpatrywało skargę Trzeciej Drogi zarzucającej, że nie jest zabezpieczona tajność głosowania w referendum. Wyrok ma być ogłoszony w piątek. >>zobacz wyrok

Tajemnica przy kartach wyborczych i referendalnych

Pozostało 95% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie