Kompromis budżetowy i prace nad nową procedurą dotyczącą dyscypliny finansowej w zakresie unijnych pieniędzy zwróciły uwagę na problem rozliczenia się z pieniędzy otrzymanych z Unii Europejskiej. Nierzadko sprawy o zwrot wsparcia unijnego są w sądzie. Jak wygląda procedura odzyskiwania unijnych pieniędzy?
Ogólny obowiązek odzyskiwania nieprawidłowo wydanych środków unijnych spoczywa zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1303/2013 na państwie członkowskim. Postępowania w przedmiocie zwrotu środków prowadzą instytucje, które udzieliły wsparcia, czyli jeżeli umowę o dofinansowanie podpisał PARP, to PARP powinien odzyskać nieprawidłowo wydatkowane środki. Jest to postępowanie administracyjne, w którym instytucja, która udzieliła wsparcia, wydaje decyzję administracyjną, od której przysługuje odwołanie. Sprawa może następnie trafić do sądu administracyjnego.
Czytaj także: Pieniądze na tworzenie warunków do rozwoju nowych firm
Kto jeszcze zajmuje się tymi sprawami kto je wytacza?
W wykrywanie i korygowanie nieprawidłowości, które są podstawą postępowań zwrotowych, jest zaangażowanych więcej instytucji, które mogą kontrolować projekty. Na poziomie krajowym są to przede wszystkim Instytucja Audytowa – Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej, Instytucja Certyfikująca, do której obowiązków należy zatwierdzanie wydatków, NIK, wreszcie prokuratura, a także CBA i wyspecjalizowane jednostki policji do zwalczania przestępczości gospodarczej. Niektóre nieprawidłowości mogą bowiem okazać się nadużyciami finansowymi penalizowanymi w kodeksie karnym jako wyłudzenie dotacji (art. 297 k.k.).