Sprawa, na kanwie której zapadła decyzja, dotyczyła przedsiębiorcy, który zawarł umowę zlecenia z osobą, która posiadała status studenta do 11 lipca 2023 r. W efekcie od tej daty została przez spółkę zgłoszona do ubezpieczeń społecznych. Wcześniej zgodnie z przepisami nie było takiego obowiązku. Problem jednak powstał, gdyż pensja za pracę wykonaną przez zleceniobiorcę w czerwcu została mu wypłacana 14 lipca ( gdy nie miał już statusu studenta). Firma miała wątpliwości czy w takim układzie powinna odprowadzić składki od jego wynagrodzenia za ten miesiąc.
ZUS uznał, że tak.
Czytaj więcej
Wielu studentów w czasie wakacyjnej przerwy od nauki podejmuje pracę. W zależności od zawartej umowy albo za studenta są płacone składki, albo nie.
Przypomniał, że podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz chorobowe i wypadkowe jest właśnie przychód. Jego definicja stosowana na gruncie ubezpieczeń społecznych została zawarta w art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (DzU z 2022 r., poz. 2647). Z kolei składki musi obowiązkowo płacić człowiek, który posiada tytuł do ubezpieczenia. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1230) są to osoby fizyczne, które na obszarze Polski wykonują pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług. Zasada ta nie dotyczy uczniów szkół ponadpodstawowych i studentów do ukończenia 26 lat. Utrata statusu ucznia lub studenta rodzi natomiast obowiązek składkowy.
W kwestii wypłaty, organ rentowy wskazał z kolei, że warunkiem uwzględnienia wynagrodzenia w podstawie wymiaru składek jest jego faktyczna wypłata bądź pozostawienie do dyspozycji pracownika, a w tym wypadku zleceniobiorcy.