Ryszard Czarnecki wyszedł z prokuratury. "Władza robi igrzyska"

Polityczny teatr. Władza robi igrzyska, bo nic innego nie umie - powiedział były europoseł PiS Ryszard Czarnecki po wyjściu z prokuratury. Polityk skomentował w ten sposób swoje zatrzymanie przez agentów CBA, do którego doszło w środę na lotnisku w Warszawie. Według nieoficjalnych informacji Czarnecki i jego żona usłyszeli zarzuty.

Publikacja: 12.09.2024 07:19

Były poseł do Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki zostaje wyprowadzany z Prokuratury Krajowej

Były poseł do Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki zostaje wyprowadzany z Prokuratury Krajowej w Katowicach. Do prokuratury został doprowadzony Ryszard Czarnecki i jego żona Emilia H. w związku ze sprawą Collegium Humanum.

Foto: PAP/Michał Meissner

adm

W środę około godziny 16.00 na lotnisku w Warszawie agenci CBA zatrzymali byłego posła do Parlamentu Europejskiego Ryszarda Czarneckiego. W Warszawie zatrzymano też jego małżonkę. Jak poinformował rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński, sprawa dotyczyła afery Collegium Humanum.

Wirtualna Polska podaje, że Ryszard Czarnecki – jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem – opuścił siedzibę prokuratury w Katowicach. Polityk zabrał już głos w całej sprawie. 

Ryszard Czarnecki o zatrzymaniu przez CBA: Polityczny teatr

Po opuszczeniu przez Czarneckiego siedziby prokuratury śledczy poinformowali, że czynności z nim już się zakończyły. Polityk, wraz z towarzyszącym mu funkcjonariuszem CBA, miał wsiąść do samochodu i odjechać. 

- Polityczny teatr. Władza robi igrzyska, bo nic innego nie umie - stwierdził Ryszard Czarnecki po wyjściu z prokuratury, komentując swoje zatrzymanie przez CBA. W budynku prokuratury miała pozostać jego żona.

W czwartek pojawiła się informacja, że Ryszard Czarnecki i jego żona usłyszeli zarzuty.

Czytaj więcej

Były europoseł PiS Ryszard Cz. został zatrzymany na lotnisku przez CBA

Były europoseł PiS Ryszard Czarnecki został zatrzymany na lotnisku przez CBA

Zatrzymanie Czarneckiego nie dotyczy innego śledztwa, które toczy się w prokuraturze w Zamościu, lecz Collegium Humanum. - Sprawa dotyczy dużego podejrzenia korupcji – informował w rozmowie z TVN24 rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński. 

Jak podawał wcześniej Onet.pl, prokuratura zarzuca politykowi i jego żonie zawarcie nieformalnej umowy z założycielem uczelni. Małżonka byłego europosła PiS miała zostać zatrudniona na uczelni, a w zamian polityk miał lobbować u władz Uzbekistanu, by wydały zgodę na utworzenie filii uczelni w swoim kraju.

Sprawa Collegium Humanum. CBA zatrzymuje Ryszarda Czarneckiego 

Jak informowała w środę „Rzeczpospolita”, studenci z Ukrainy studiowali w Collegium Humanum „na papierze”. Dzięki temu mogli uniknąć państwowego egzaminu w swoim kraju

Na Pawle Cz., byłym rektorze Collegium Humanum, ciąży już 75 zarzutów, w tym m.in. przyjęcia ponad 1 mln zł za wystawienie ponad tysiąca dyplomów. Przy okazji w sidła CBA i prokuratury wpadli rektorzy oraz pracownicy naukowi kilkunastu polskich uczelni prywatnych. 

Czytaj więcej

Rektor Collegium Humanum sypie układ. Paweł C. chce być świadkiem koronnym

Afera Collegium Humanum

Działacze związani z PiS w ekspresowym tempie kończyli w Collegium Humanum studia MBA. Choć uczelnia od dwóch lat była obiektem zainteresowania CBA, w listopadzie 2023 r. Ministerstwo Edukacji i Nauki (za Przemysława Czarnka) nagrodziło ją pierwszym miejscem w rankingu w rekrutacji na studia w roku akademickim 2023/2024. Collegium Humanum wspierali także działacze PiS – Ryszard Czarnecki, był prezydentem konwentu – Rady Konsultacyjnej Biznesu.

Jak informował „Newsweek”, żona Ryszarda Czarneckiego, była jedną z osób, które uzyskały na uczelni dyplom MBA.

Paweł Cz. ujawnił prokuraturze nazwiska osób, które kupowały lub dostawały za darmo dyplomy MBA w jego uczelni. To nie tylko politycy, ale również menedżerowie, samorządowcy, policjanci, strażacy, sportowcy, artyści i naukowcy. W tym osoby (lub ich współmałżonkowie), które obecnie są „na świeczniku”.

W środę około godziny 16.00 na lotnisku w Warszawie agenci CBA zatrzymali byłego posła do Parlamentu Europejskiego Ryszarda Czarneckiego. W Warszawie zatrzymano też jego małżonkę. Jak poinformował rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński, sprawa dotyczyła afery Collegium Humanum.

Wirtualna Polska podaje, że Ryszard Czarnecki – jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem – opuścił siedzibę prokuratury w Katowicach. Polityk zabrał już głos w całej sprawie. 

Pozostało 87% artykułu
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy
Polityka
Rewolucja informatyczna w Senacie. Będą nowe maszynki dla senatorów
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Wraca temat CPK. W środę złożenie podpisów pod ustawą