Nowy akt oskarżenia przeciw Donaldowi Trumpowi. Chodzi o wybory prezydenckie

Specjalny prokurator Jack Smith i jego zespół przedstawili nowy, zmieniony akt oskarżenia w sprawie, w której były prezydent, Donald Trump, jest oskarżony o próbę zmiany wyniku wyborów prezydenckich w 2020 roku.

Publikacja: 28.08.2024 05:21

Prokuratura przygotowała nowy akt oskarżenia przeciwko Donaldowi Trumpowi

Prokuratura przygotowała nowy akt oskarżenia przeciwko Donaldowi Trumpowi

Foto: REUTERS/Rebecca Cook, U.S. Department of Justice/Handout via REUTERS

arb

Akt oskarżenia jest okrojony w stosunku do pierwotnego, ponieważ uwzględnia orzeczenie Sądu Najwyższego, który stwierdził, że byli prezydenci cieszą się szerokim immunitetem chroniącym ich przed postępowaniem karnym dotyczącym działań podejmowanych w czasie sprawowania przez nich urzędu prezydenta.

Donald Trump uważa, że sprawa o próbę zmiany wyniku wyborów prezydenckich w ogóle nie powinna się przeciwko niemu toczyć

Mimo wystawienia zmienionego aktu oskarżenia, uwzględniającego orzeczenie Sądu Najwyższego, jest mało prawdopodobne, by proces ruszył przed 5 listopada, czyli przed dniem wyborów prezydenckich w USA, w których Donald Trump powalczy o prezydenturę z Kamalą Harris.

W zmienionym akcie oskarżenia Trumpowi stawiane są te same cztery zarzuty, co wcześniej. Nowy akt oskarżenia skupia się jednak na roli Trumpa, jako kandydata starającego się o reelekcję, a nie na jego roli jako urzędującego prezydenta.

Sąd Najwyższy, w orzeczeniu z 1 lipca uznał, że Trump – co do zasady – był objęty immunitetem jako prezydent, który chroni go przed postępowaniem karnym za działania podjęte w ramach wykonywania konstytucyjnych uprawnień prezydenta USA.

Sędzia Tanya Chutkan z Waszyngtonu ma w najbliższych tygodniach zdecydować, które aspekty sprawy karnej przeciwko Trumpowi nie powinny być brane pod uwagę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego.

Czytaj więcej

Tajne dokumenty w domu Trumpa. Sąd oddalił sprawę

Trump w oświadczeniu opublikowanym na jego platformie społecznościowej, Truth Social, przekonywał, że orzeczenie Sądu Najwyższego oznacza, iż sprawa o próbę wpłynięcia na wynik wyborów prezydenckich w ogóle nie powinna się toczyć. „Smith przepisał dokładnie tę samą sprawę, próbując obejść Sąd Najwyższy” - zarzucił prokuratorowi.

Trump utrzymuje, że jest niewinny, a zarzuty przeciwko niemu w tej sprawie mają mieć - według byłego prezydenta – charakter polityczny i mają na celu uniemożliwienie mu powrotu do Białego Domu.

Nowy akt oskarżenia w sprawie przeciwko Donaldowi Trumpowi krótszy od oryginalnego

Nowy akt oskarżenia podtrzymuje zarzut podejmowania przez Trumpa działań, które miały na celu zablokowanie uznania wyniku wyborów prezydenckich, w których Trump przegrał z Joe Bidenem. Prokuratura oskarża byłego prezydenta, że ten próbował naciskać na swojego wiceprezydenta, Mike'a Pence'a, by ten wykorzystał swoją konstytucyjną pozycję przewodniczącego Senatu i zablokował zatwierdzenie wyniku wyborów przez Kongres 6 stycznia 2021 roku.

„Oskarżony nie pełnił żadnej oficjalnej roli w procesie zatwierdzania (wyniku wyborów), ale był osobiście zainteresowany, jako kandydat w wyborach, by zostać uznany zwycięzcą” - głosi zmieniony akt oskarżenia.

Czytaj więcej

Donald Trump skazany. Ale walczy dalej o Biały Dom

W nowym akcie oskarżenia nie pojawiają się zarzuty o próbę wpłynięcia Trumpa, jako prezydenta, na działania Departamentu Sprawiedliwości USA.

Krótszy o dziewięć stron od oryginalnego akt oskarżenia (liczy 36 stron) skupia się na zeznaniach i dowodach z zeznań świadków w większości nie wchodzących w skład administracji federalnej, takich jak były przewodniczący Izby Reprezentantów stanu Arizona, Rusty Bowers, który miał być poddany presji przez Trumpa, by zwołać nadzwyczajną sesję Izby w związku z rzekomymi fałszerstwami wyborczymi, do jakich miało dojść w tym stanie.

W maju Trump został też pierwszym w historii byłym prezydentem USA, który został uznany winnym w sprawie karnej

Donald Trump – pierwszy w historii USA prezydent, przeciwko któremu toczą się sprawy karne

Sprawa dotycząca próby zmiany wyniku wyborów prezydenckich jest jedną z czterech spraw karnych wytoczonych Trumpowi – pierwszemu w historii byłemu prezydentowi USA, przeciwko któremu sprawy karne się toczą.

W maju Trump został też pierwszym w historii byłym prezydentem USA, który został uznany winnym w sprawie karnej - ława przysięgłych sądu w Nowym Jorku uznała go winnym w sprawie o fałszowanie dokumentacji finansowej, które miało na celu ukrycie wypłaty pieniędzy byłej gwieździe filmów pornograficznych, Stormy Daniels, w zamian za milczenie o relacji łączącej ją z Trumpem przed wyborami w 2016 roku.

Trump ma usłyszeć wyrok w tej ostatniej sprawie 18 września, choć były prezydent wnioskował o ogłoszenie wyroku po wyborach z 5 listopada.

Akt oskarżenia jest okrojony w stosunku do pierwotnego, ponieważ uwzględnia orzeczenie Sądu Najwyższego, który stwierdził, że byli prezydenci cieszą się szerokim immunitetem chroniącym ich przed postępowaniem karnym dotyczącym działań podejmowanych w czasie sprawowania przez nich urzędu prezydenta.

Donald Trump uważa, że sprawa o próbę zmiany wyniku wyborów prezydenckich w ogóle nie powinna się przeciwko niemu toczyć

Pozostało 91% artykułu
Polityka
Wybory prezydenckie w USA. Grupa republikanów: Trump nie nadaje się na prezydenta
Polityka
Izrael twierdzi, że Iran chciał dokonać zamachu na Beniamina Netanjahu
Polityka
Nietypowa próba rakietowa Korei Północnej. Pociski spadły na terytorium kraju
Polityka
Brandenburgia przed wyborami. Los kanclerza Scholza zależy od wyniku AfD?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Kontrole na granicy z Niemcami. Kto i czego powinien się spodziewać?