Jerzy Haszczyński: Zamach na Donalda Trumpa. Co się dzieje z Ameryką?

To już była najbardziej od niepamiętnych czasów dramatyczna kampania wyborcza w najważniejszym kraju świata. Strzały na wiecu Donalda Trumpa czynią z niej dramat jeszcze większy.

Publikacja: 14.07.2024 05:16

Do zamachu na Donalda Trumpa doszło podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii

Do zamachu na Donalda Trumpa doszło podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii

Foto: AFP

Niecałe cztery miesiące przed wyborami prezydenckimi w USA, tak istotnymi dla całego Zachodu, polityka amerykańska to już nie tylko chaos, ale i przemoc wobec kandydata, byłego prezydenta, który ma szansę wrócić do Białego Domu.

Przemoc, próba zamachu. Zamachu, który wstrząsnął Ameryką, także przeciwnikami Trumpa, śpieszącymi z życzeniami, wyrażaniem ulgi, że jest cały, i potępiającymi przemoc.

Teraz Amerykanie będą żyli śledztwem w sprawie zamachu. Zamachowiec został zneutralizowany, czyli zabity na miejscu. Ale o jego motywach, przeszłości, przygotowaniach prawie nic nie było wiadomo parę godzin po tym, jak oddał strzały. Czy działał sam? Czy możliwe dojść do kolejnego ataku na Trumpa? Czy służby zawiodły? - to teraz najistotniejsze tematy wyborcze.

Czy zachowanie Donalda Trumpa w momencie zagrożenia pomoże mu wygrać wybory?

Sobotni wiec wyborczy w miasteczku Butler w stanie Pensylwania wyglądał jak rodzinne sielankowe spotkanie, za plecami Donalda Trumpa ledwie kilka rzędów fanów, przed nim - czego na nagraniach nie widać - raczej też nie było mas.

Czytaj więcej

Niepokojące sygnały z obozu Trumpa. USA ograniczą współpracę z NATO na ważnym polu?

Zaraz po rozpoczęciu wiecu słychać odgłosy strzałów. Pojawia się krew na twarzy Trumpa, do którego dobiegają agenci Secret Service, by wywieźć go z miejsca wiecu.

Takie kadry mogą się stać najważniejszą ilustracją tej kampanii wyborczej. Zwłaszcza te, na których Donald Trump, mimo że ranny, wznosi rękę do góry, pokazuje energię i wolę walki.

Niedobry to moment na rozważanie o wyniku listopadowych wyborów, ale wydaje się, że zachowanie Trumpa w momencie zagrożenia może mu pomóc je wygrać.

To nie merytoryczne wypowiedzi kandydatów zadecydują o tym, kto zostanie prezydentem USA

Emocje już dominowały przed tymi wyborami, ostatnio w związku ze stanem zdrowia prezydenta Joe Bidena. Gdy już się zapowiadało, że poradził sobie z rolą gospodarza jubileuszowego szczytu NATO w Waszyngtonie, pomylił gościa z Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z odpowiedzialnym za zbrodnie wojenne na Ukrainie Władimirem Putinem.

Czytaj więcej

Joe Biden pomylił nazwiska Donalda Trumpa i Kamali Harris. Mówiąc o Zełenskim powiedział "Putin"

Teraz emocje przysłonią wszystko. I w obliczu wydarzeń z Pensylwanii trudno się temu dziwić.

Pojawia się smutna refleksja na temat ostrości sporu politycznego w USA, wzajemnej nienawiści, która nie ograniczyła się do werbalnych ataków. To nie wypowiedzi kandydatów o gospodarce, prawie, wartościach czy międzynarodowej roli USA zadecydują o tym, kto będzie prezydentem.

A to wszystko w czasie, gdy świat jest wyjątkowo niestabilny, gdy trwają wojny, wobec których postawa Stanów Zjednoczonych ma wielkie znaczenie, gdy przeciwnicy Zachodu starają się go osłabić.

Co się stało z Ameryką?

Niecałe cztery miesiące przed wyborami prezydenckimi w USA, tak istotnymi dla całego Zachodu, polityka amerykańska to już nie tylko chaos, ale i przemoc wobec kandydata, byłego prezydenta, który ma szansę wrócić do Białego Domu.

Przemoc, próba zamachu. Zamachu, który wstrząsnął Ameryką, także przeciwnikami Trumpa, śpieszącymi z życzeniami, wyrażaniem ulgi, że jest cały, i potępiającymi przemoc.

Pozostało 88% artykułu
Polityka
Wybory prezydenckie w USA. Grupa republikanów: Trump nie nadaje się na prezydenta
Polityka
Izrael twierdzi, że Iran chciał dokonać zamachu na Beniamina Netanjahu
Polityka
Nietypowa próba rakietowa Korei Północnej. Pociski spadły na terytorium kraju
Polityka
Brandenburgia przed wyborami. Los kanclerza Scholza zależy od wyniku AfD?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Kontrole na granicy z Niemcami. Kto i czego powinien się spodziewać?