Cenckiewicz nie razie nie podaje, gdzie będzie pracował. O swojej decyzji poinformował na swoim profilu na FB.
„Tak, po 8 latach pracy w Wojskowe Biuro Historyczne i MON czas się pożegnać. Odchodzę do nowych obowiązków, dla nowych zadań, o których się wkrótce dowiecie... Walka i prawda potrzebują oręża, nowego oręża” – napisał.
Czytaj więcej
Nowy minister zderzy się z problemem finansowania wielkich zakupów uzbrojenia.
Cenckiewicz: Skończyłem z sowiecką bylejakością
Dalej zaś podziękował pracownikom „całej wojskowej sieci archiwalnej”. „Skończyliśmy z sowiecką bylejakości, gnicia i niszczenia akt, ukrywania dokumentów przed IPN i zapisów do czytelni „na zeszyt”. Zbudowaliśmy nowoczesne archiwum i profesjonalny zespół” (pisownia oryginalna – dop. red.) Pogratulował też swojemu następcy dr. Łukaszowi Cięgoturze nominacji dyrektorskiej, a także podziękował ministrom Macierewiczowi i Błaszczakowi za współpracę. „Służbom specjalnym, Sztabowi Generalnemu WP, pracownikom MON i innym instytucjom państwa za dobrą współpracę. Niech żyje Polska! Niech żyje i rozwija się Wojskowe Biuro Historyczne!” – zakończył swój wpis.
Czytaj więcej
- Na pewno wpływy rosyjskie w Polsce trzeba badać, powinny to badać służby, prokuratura, być może jakieś specjalne organy. Natomiast zabrano się do tego nie po raz pierwszy ośmieszając czy doprowadzając do karykatury tego rodzaju działania - uważa wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak.