Prezydent zwrócił uwagę, że mimo informacji rosyjskiego Ministerstwa Obrony o wycofaniu części wojsk z obszaru przy granicy z Ukrainą, w rzeczywistości Rosja skierowała tam kolejne oddziały. Dlatego jest bardzo prawdopodobne, że w najbliższym czasie zaatakuje Ukrainę.
Zdaniem prezydenta, Rosja prowadzi "operację fałszywej flagi", aby stworzyć pretekst do inwazji.
Podobny scenariusz kreślą inni dyplomaci. Szef NATO Jens Stoltenberg stwierdził, że Rosja zgromadziła wokół Ukrainy wystarczające siły, by zaatakować w każdym momencie, nawet bez ostrzeżenia.
Czytaj więcej
Nadal nie mamy jasności co do intencji Rosji, nie wiemy co się wydarzy - mówił w Brukseli sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg w Brukseli, gdzie odbywa się spotkanie ministrów obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Także ambasadorka USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield zwraca uwagę, że Rosja poczyniła już pierwsze kroki ku inwazji na Ukrainę.