Prezydent Joe Biden zgodził się na rozmowę, ponieważ "wierzy, że jeśli chodzi o Rosję, nie ma substytutu dla bezpośredniego dialogu przywódca-przywódca".
Emily Horne przekazała CNN, że "administracja Bidena nadal angażuje się w szeroko zakrojoną dyplomację z europejskimi sojusznikami i partnerami, konsultując i koordynując wspólne podejście w odpowiedzi na militarną mobilizację Rosji na granicy z Ukrainą".
W ostatnim czasie przedstawiciele Waszyngtonu omawiali sytuację z europejskimi przywódcami, NATO, Unią Europejską i OBWE.
Zaplanowana na czwartek rozmowa telefoniczna będzie drugim bezpośrednim kontaktem prezydentów Rosji i USA w tym miesiącu. Biały Dom naciska na Kreml, aby zmniejszył swoją obecność wojskową przy granicy z Ukrainą.
Czytaj więcej
W Sankt Petersburgu doszło do spotkania Aleksandra Łukaszenki z Władimirem Putinem. Przywódca Białorusi podziękował prezydentowi Rosji za wspieranie jego kraju w czasie nakładanych przez Zachód sankcji.