Zwolennicy Aung San Suu Kyi twierdzą, że wyrok w jej sprawie jest motywowany politycznie.
Na cztery lata więzienia miał zostać skazany również odsunięty od władzy prezydent Mjanmy (Birmy), Win Myint - twierdzi źródło, na które powołuje się Reuters.
To pierwsze wyroki w procesach toczących się przeciwko przywódcom państwa, odsuniętym od władzy w wyniku puczu wojskowego z 1 lutego.
Junta przekonuje, że byłej przywódczyni państwa zapewniono sprawiedliwy proces przed niezależnym sędzią powołanym na urząd przez jej własną administrację.
W Mjanmie (Birmie) od lutego trwają niepokoje społeczne związane ze sprzeciwem wobec wojskowego zamachu stanu, który odsunął od sprawowania rządów demokratycznie wybrane władze kraju. Wojskowa junta, rządząca Mjanmą (Birmą), brutalnie tłumi protesty, a przeciwników politycznych nazywa "terrorystami".