Słowa białoruskiego posła cytuje państwowa agencja informacyjna Biełta. Zdaniem Gajdukiewicza, Polska "celowo wywołała kryzys na granicy białorusko-polskiej, aby eskalować konfrontację z Białorusią i Rosją".

- Gdzie są sprawy karne przeciwko polskim funkcjonariuszom, którzy wydali rozkaz i go wykonali? Powinny być prowadzone sprawy karne. Jako deputowany do białoruskiego parlamentu proponuję, aby łącznie z prokuraturą na Białorusi wszcząć postępowanie - powiedział poseł.

Czytaj więcej

MSZ Rosji: Działania Polaków na granicy są nieludzkie

- To, czego byliśmy świadkami, to zbrodnia międzynarodowa. Po drugie, popełniono przestępstwo przeciwko suwerenności i niepodległości Białorusi, ponieważ granaty hukowe, specjalne środki zostały użyte również na naszym terytorium - ucierpieli obywatele Białorusi - dodał.

Gajdukiewicz uważa, że "reakcja władz kraju na działania Polski są wyważone i adekwatne". - Nie chcemy konfliktu na granicy. Robimy wszystko, aby tego uniknąć. Nie zostaliśmy wczoraj tylko sprowokowani, zostaliśmy poddani aktowi agresji - ocenił.