"Trump ocenił, że PiS przegra wybory". Opozycja komentuje odwołanie wizyty Trumpa

"Floryda ważniejsza niż Polska" - napisał na Twitterze były minister finansów, Jacek Rostowski, po tym jak Donald Trump ogłosił, że nie przyjedzie do Polski na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, z powodu huraganu Dorian zbliżającego się do wybrzeża USA.

Aktualizacja: 30.08.2019 06:31 Publikacja: 30.08.2019 05:05

"Trump ocenił, że PiS przegra wybory". Opozycja komentuje odwołanie wizyty Trumpa

Foto: AFP

Trump miał spędzić w Polsce trzy dni - jego przylot planowany był na 31 sierpnia. Prezydent USA miał wygłosić przemówienie 1 września w Warszawie, podczas centralnej części obchodów rocznicy wybuchu wojny.

"Trump ma inne, własne priorytety. Wizyta w Polsce na 80 rocznicę wybuchu Wojny ewidentnie nie jest jednym z nich" - skomentował odwołanie przez Trumpa wizyty były minister finansów w rządzie PO-PSL Jan Rostowski.

"To prysznic zimnej wody dla PiS i ich złudzeń co do tego Prezydenta USA i smutna prawda dla nas wszystkich" - dodał.

"A wystarczyło przeczytać amerykański rozdział 'Polska Może Być Lepsza'" - pisze z kolei europoseł PO Radosław Sikorski, były szef MSZ, który do wpisu załączył fragment swojej książki, w którym przypomina o nieobecności prezydenta USA (wówczas był nim Barack Obama) na pogrzebie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Bezpieczeństwo Polski jest dla USA istotne, ale nie niezbędne" - pisze w książce Sikorski.

"Nie chciał PiS Donalda, to go nie ma" - pisze z kolei poseł PO-KO Piotr Misiło, który nawiązuje do późnego wysłania zaproszenia na uroczystości przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi (zaproszenie miał otrzymać dopiero 29 sierpnia, wcześniej rzecznik prezydenta, Błażej Spychalski tłumaczył, że na uroczystość zapraszani są jedynie przywódcy państw).

"Jest teraz niebezpieczeństwo, że PiS ogłosi stan nadzwyczajny i odwoła obchody" - kpi z kolei poseł PO Michał Szczerba.

A były wicepremier, Roman Giertych ocenia całą sytuację krótko: "Trump ocenił, że PiS przegra wybory".

Z kolei Anna Maria Żukowska, rzeczniczka Lewicy oceniła, że dzięki odwołaniu przez Trumpa wizyty "spór polityczny będzie bardziej racjonalny".

Trump miał spędzić w Polsce trzy dni - jego przylot planowany był na 31 sierpnia. Prezydent USA miał wygłosić przemówienie 1 września w Warszawie, podczas centralnej części obchodów rocznicy wybuchu wojny.

"Trump ma inne, własne priorytety. Wizyta w Polsce na 80 rocznicę wybuchu Wojny ewidentnie nie jest jednym z nich" - skomentował odwołanie przez Trumpa wizyty były minister finansów w rządzie PO-PSL Jan Rostowski.

Polityka
Radosław Sikorski: W prezydenturę trzeba wejść z marszu. Nie można się uczyć na urzędzie
Polityka
Premier Donald Tusk o prawyborach w KO. "Jak jedna pięść"
Polityka
Czy zaczęła się III wojna światowa? Gen. Różański: Nie można mówić jednoznacznie
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Wybór KO bez wpływu na wynik wyborów prezydenckich?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła