Wirtualna Polska, opierając się na źródłach w PiS i Pałacu Prezydenckim, twierdzi, że skala oburzenia w związku z zaproponowaniem Piotrowicza i Pawłowicz do TK zaskoczyła kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości. O ile kandydatura Pawłowicz jest raczej nienaruszalna, bo była posłanka PiS kandydatką na sędzię TK miała być już 4 lata temu, to Stanisława Piotrowicza partia może "poświęcić".
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy jak oceniają zgłoszenie przez PiS kandydatur byłych posłów tej partii, Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz, na sędziów TK?
Na tak zadane pytanie 57,2 proc. ankietowanych odpowiedziało: "negatywnie", 11,2 proc. - "pozytywnie", 14,5 proc. zadeklarowało, że jest im to obojętne, a 17 proc. nie ma zdania w tej kwestii.
- Częściej negatywnie ten wybór oceniają mężczyźni (59%), badani o wykształceniu wyższym (63%), dochodzie netto od 2001 do 3000 zł (61%) oraz osoby z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (69%) - komentuje wyniki badania Piotr Zimolzak z SW Research.