Jedno ze śledztw w sprawie eksplozji w KGP prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie. Były komendant główny policji Jarosław Szymczyk ma w tym postępowaniu status pokrzywdzonego, ponieważ doznał obrażeń (chodzi o uszkodzony słuch).
Jak podało RMF MF, prokuratura potwierdziła, że w momencie odpalenia granatnika Szymczyk był sam w swoim gabinecie w Komendzie Głównej Policji.
Czytaj więcej
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w związku z wybuchem granatnika, do którego doszło w grudniu 2022 r. w gabinecie ówczesnego komendanta głównego policji generała Jarosława Szymczyka.
Śledczy: Dowody wskazują, że Jarosław Szymczyk był sam w gabinecie
W ramach toczącego się śledztwa śledczy zabezpieczyli zapis kamer monitoringu z budynku Komendy Głównej Policji, w tym nagranie z kamery, która znajdowała się przy drzwiach korytarza wiodącego do gabinetu szefa policji oraz pomieszczeń znajdujących się w sąsiedztwie.
Na podstawie opinii specjalisty oraz zeznań świadków wykluczono, by w chwili, gdy doszło do odpalenia granatnika, w gabinecie Jarosława Szymczyka znajdowały się inne osoby.