Nie da się ukryć, że tzw. Polski Ład przewiduje nieco nowych zachęt do inwestowania. Zawiera bowiem nowe przepisy o ulgach na robotyzację czy zliberalizowane warunki „estońskiego CIT". Równocześnie jednak zaostrzono reguły dotyczące „starych" zachęt inwestycyjnych. Pod hasłem doprecyzowania zmieniono bowiem przepisy o warunkach korzystania z ulg podatkowych w specjalnych strefach ekonomicznych (SSE) i w Polskiej Strefie Inwestycji (PSI).
Według dotychczasowych przepisów zwolnieniu podlegają dochody uzyskane z działalności gospodarczej określonej w decyzji o wsparciu. Od 1 stycznia zwolnienie będzie przewidziane dla dochodów z działalności gospodarczej osiągniętej z realizacji nowej inwestycji określanej w decyzji o wsparciu. Tym samym zalegalizowane zostało tzw. podejście projektowe, prezentowane przez niektóre urzędy skarbowe w decyzjach i w interpretacjach prawa podatkowego. Podejście to nie znajdowało uznania w sądach administracyjnych, ale nowelizacja ustaw o podatkach dochodowych może wymusić zmianę linii orzeczniczej.
Niewykluczone zatem, że jedynym wyjściem dla inwestorów, którzy nie stawiają nowych fabryk, a jedynie rozbudowują istniejące, będzie zatem wykazanie ścisłego powiązania pomiędzy dotychczasową infrastrukturą a majątkiem nabywanym i wytwarzanym w toku nowej inwestycji.
Czytaj więcej
Polski Ład "PiS" wejdzie w życie 1 stycznia 2022 r. Podpowiadamy Czytelnikom, co ich czeka. Kto zyska, a kto straci, i ile. Kiedy warto się zastanowić nad zmianą formy opodatkowania i dlaczego.
Nowe przepisy zawierają regułę, która ma przeciwdziałać nadużywaniu zwolnień w SSE i PSI. Przewidziano, że zezwolenie na działalność w SSE albo decyzja o wsparciu w PSI może być cofnięta albo ograniczona, gdy przedsiębiorca korzystający z ulg w sposób sztuczny kreuje stosunki cywilnoprawne mające wpływ na zakres zwolnienia. Minister właściwy do spraw gospodarki będzie miał możliwość zastosowania klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania pozwalającej na weryfikację elementów składowych inwestycji pod kątem ich realności, zgodności z prawem, jak również ekonomicznej zasadności. Trzeba będzie zatem wykazywać, że dana czynność podejmowana w związku z realizacją nowej inwestycji nie jest unikaniem opodatkowania w rozumieniu ordynacji podatkowej.