Małgorzata razem z mężem Piotrem mieszkają w Budzie Ruskiej nad Czarną Hańczą, świadomie zrezygnowali z wielkomiejskiego pędu, pracy w korporacji i oferują na wynajem całoroczne butikowe ekologiczne domki pod szyldem „Dalej Nie Idę". Współpracują też z lokalnymi dostawcami i innymi gospodarzami w duchu ekonomii współpracy. Katarzyna i Grzegorz również mają za sobą korporacyjną przeszłość, od kilku lat w swojej Koziej Farmie Złotna wracają do „źródeł, do czystej, nieskażonej chemią zdrowej żywności". Hodują kozy, z ich mleka wyrabiają sery farmerskie, jogurty, kefiry. A także wynajmują dwa komfortowe pokoje w ramach agroturystyki. Agnieszka prowadzi kameralny pensjonat Zagroda Kuwasy w Woźnejwsi. Pod swoją strzechą oferuje m.in. „bezkresne zielone przestrzenie i tajemnicze przedwieczorne mgły nad łąkami", „ciepło kominka i dobrą energię drewnianych wnętrz", „kontakt z końmi, psami i innymi zwierzakami". Agata (imię zmienione) z pomocą męża i rodziny od dwóch lat realizuje swoje największe marzenie: wynajem dwóch domków na skraju lasu w małej nadmorskiej mieścinie. Aleksandra od dawna podróżowała do takich miejsc: na uboczu, blisko natury, ze swojskim klimatem, w 2017 r. założyła z mężem i grupą znajomych portal rezerwacyjny Slowhop.com (sama również wynajmuje agroturystycznie swój dom).
Wszyscy mówią właściwie to samo: ich goście to ludzie w różnym wieku, przyjeżdżają z dziećmi (także nastolatkami), znajomymi albo rodzicami, głównie z dużych miast. Uciekają z Warszawy, Krakowa, Poznania, Gdańska, Wrocławia czy Śląska na wieś, bo szukają kontaktu z naturą, chcą się wyciszyć i dotknąć jakiejś nieznanej prawdy. Przywożą ze sobą rowery, kijki do nordic walkingu, ciuchy do biegania, na miejscu wynajmują kajaki i ruskie banie, kupują lokalne sery, przetwory, wędliny. – Nasi goście chcą albo aktywnie spędzić czas, albo zaszyć się z książką, pograć w gry planszowe, odpocząć – wyjaśnia Małgorzata. – To są osoby, które wiedzą, gdzie jadą i po co, zależy im na interakcji, bliskości przyrody, wspólnym spędzaniu czasu. Mają tego wszystkiego świadomość.
Moi pozostali rozmówcy również odmieniają to słowo przez wszystkie przypadki. Bo świadomość to jeden z filarów filozofii podróżowania w stylu slow.
Wieś sielska, pachnąca
Naszym gościom zależy na interakcji z nami, nieraz wspólnym biesiadowaniu. Ale nie w formie imprezowej, tylko takim po prostu byciu tu i teraz – mówi Małgorzata. Agnieszka dodaje, że z roku na rok coraz więcej jest gości, którzy mają wspólny mianownik: umiłowanie przyrody, ciekawość okolicy, otwartość na ludzi i nowe doświadczenia. W Koziej Farmie Złotna zjawiają się rodziny z dziećmi, najczęściej kilkuletnimi, ale czasem nawet nastolatkami, przyciągają ich przede wszystkim kozy. – U nas nie ma siatek, ogrodzeń, można podejść, pogłaskać, objąć kózkę za szyję. Oprócz tego przyjeżdżają pary w różnym wieku, chcące oderwać się od miasta, od pędu, konsumpcji. Po prostu chcą zanurzyć się w naturę, pobyć na prawdziwej wsi, no i oczywiście posmakować naszych serów.
– Działam krótko, więc nie mogę wybrzydzać. Ale jak już będę mogła, to będę bardziej dobierała gości. Moim marzeniem jest, żeby ludzie przyjeżdżali do nas świadomie. Świadomie. Bo podoba im się to miejsce, cisza, spokój i to, co im oferujemy. Ale tak się na razie nie dzieje, w sezonie przyjeżdżają ludzie, którzy są nastawieni stricte na to, żeby leżeć cały dzień na plaży, zjeść rybę, a wieczorem wypić piwko na deptaku przy głośnej muzyce. Czyli szukający jarmarczności. A ja jej chcę uniknąć – opowiada Agata. Dlatego filozofię podróżowania w stylu slow rozumie tak, że gdy się wyjeżdża, to z pełną świadomością, gdzie i po co, z ciekawością i szacunkiem do danego miejsca. A gdy jest się gospodarzem – sprawiać, żeby człowiek poczuł się jak u siebie. – Koncept jest taki, że ma być po prostu miło. Są ludzie, którzy to czują – dodaje. Ale nie wszyscy, o czym już przekonała się Aleksandra przy okazji prowadzenia portalu rezerwacyjnego. – Słuchamy gości i gospodarzy, bo jesteśmy punktem reklamacyjnym dla obu stron. I słyszymy rzeczy, o których nie mieliśmy wcześniej zielonego pojęcia.