Właściciele psów doskonale wiedzą, kiedy ich podopieczny się nudzi. Wiedzą też, jak ogromną satysfakcję sprawia tym zwierzętom wykonywanie poleceń, których wcześniej się nauczyły, takich jak choćby aportowanie. Niejeden pies nagabuje swojego właściciela do wspólnej aktywności, którą czasami już trudno nazwać zabawą. Psy ratownicze dzięki pracy, którą wykonały, stały się bohaterami akcji ratunkowej podczas trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii w lutym 2023 roku. Wykonywanie trudnych, złożonych i często nienaturalnych czynności przez zwierzęta możliwe jest nie tylko dzięki nagrodom, jakie zwierzę otrzymuje od trenera. Uczenie się nowych umiejętności i kontrola własnego zachowania, a co za tym idzie – również otoczenia, wiążą się z satysfakcją, która jest dla nich równie nagradzająca, jak smakołyki i głaski, które otrzymują.
Ta satysfakcja jest wspólna dla zwierząt i ludzi. Doświadcza jej dziecko, które stawia pierwsze kroki, tenisista, który opanował nowe uderzenie, poeta, który odnalazł trafną metaforę, czy stolarz, który skończył pracę nad wyjątkowo udanym meblem. Doświadczali jej dawni myśliwi tropiący zwierzynę i zbieracze gromadzący pożywienie, rolnicy uprawiający pole i dowódcy prowadzący oddziały do boju. Doświadczanie satysfakcji z własnego działania i wpływania na rzeczywistość jest przynajmniej tak immanentne naszej naturze jak zaspokajanie głodu. Homo sapiens w doskonaleniu własnego działania osiągnął perfekcję, której dowodami są największe dzieła sztuki i osiągnięcia nauki.
Czytaj więcej
Współczesny człowiek żyje iluzją omnipotentnego wpływu czynników kulturowych na otaczającą nas rzeczywistość. Te przekonania prowadzą cywilizację w wiele pułapek i ślepych dróg.
Zrozumieć satysfakcję
Psychologowie od dawna starali się zrozumieć, co popycha ludzi do takich działań i dlaczego mimo ogromnego trudu się nie poddają. Jedną z pierwszych empirycznych prób zbadania tego zjawiska podjął w połowie XX wieku David McClelland, tworząc w rezultacie swoją koncepcję motywacji osiągnięć i odkrywając, że to dążenie do doskonałości, a nie zewnętrzne motywy, jest tym, co popycha ludzi do najbardziej wytężonej pracy. Co ciekawe, podczas swoich badań odkrył również, że w krajach o wysokim natężeniu motywacji osiągnięć gospodarka ma się znacząco lepiej niż w tych, gdzie nad motywacją osiągnięć przeważa motywacja unikania porażki. Z czasem okazało się, że – jak przewidywał to dużo wcześniej Max Weber – czynnikiem sprzyjającym formowaniu się motywacji osiągnięć jest protestancka etyka pracy. Wskazywały na to nie tylko znaczne różnice w rozwoju ekonomicznym pomiędzy krajami protestanckimi i katolickimi. Badacz odkrył, że bajki, legendy i opowieści, które opowiada się dzieciom, są dużo bardziej nasycone motywami dążenia do doskonałości i osiągnięć w krajach wysoko rozwiniętych w porównaniu z tymi, gdzie gospodarka kulała.
Zupełnie nieintuicyjne wyniki w ogromnych badaniach nad satysfakcją życiową uzyskał Mihály Csíkszentmihályi, twórca znanej koncepcji przepływu. Okazało się, że wbrew temu, co większość z nas sądzi, źródłem największej satysfakcji jest… praca! Tuż za nią, na drugim miejscu, znalazła się nauka. Biblijna klątwa: „Przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia”, nie okazała się być dopustem bożym. Potomkowie Adama potrafili w tym trudzie odnaleźć największy sens swojego życia. Jednak nie zawsze jest to tak proste.