Ale po kolei. Jarosław Górczyński w wolnych chwilach jest prezydentem Ostrowca Świętokrzyskiego i ma tam pewnie nawet jakieś obowiązki służbowe – a w każdym razie nie można tego wykluczyć – ale tym sobie nikt głowy nie zaprząta. Taki jest bowiem zarobiony, że nie wiadomo, w co ręce włożyć. Ciągnie bowiem do niego lud jak do cadyka po radę. Lud pyta, mędrzec odpowiada – i tak to się od lat kręci. Wzruszony lud za poradę dowody wdzięczności zostawia, a cadyk je za pazuchę chowa. Mędrzec od zawartości koperty rady nie uzależnia, ale – jak każdy – lubi być doceniony. Pewnie mu tam życzenia zostawiają.
I tu do akcji wkraczają pisowscy siepacze, którzy uznali – imaginujcie sobie państwo – że to są łapówki! Że ludzie płacą za przysługi, tu za jakąś działkę, tam za pracy znalezienie, ówdzie za przetarg drobny. No, ludzie, i w Ostrowcu takie rzeczy?! To tam do rabina Awigdora zjeżdżali pobożni Żydzi z całej okolicy po radę, do rabina Zelmana kolejki się ustawiały! Ja nie twierdzę, że pan Górczyński to Żyd, ale tradycję trzeba szanować i on szanuje. Jakie łapówki, gdy kobietę od nieszczęścia bezrobocia cudem wyratuje? Za co karać, gdy biednemu kupcowi pomoże? W XVIII wieku, gdy ostrowieccy handlarze majątek na obrocie skórami potracili, to przecież też pomocy potrzebowali. Rozumie to nawet PiS, wiecznie obiecując wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw, różnica taka, że PiS obiecuje, a Górczyński realizuje, no i że premiera Morawieckiego nikt do więzienia wsadzić nie chce. Przynajmniej na razie.
Czytaj więcej
Niech pan przyjedzie na mój pogrzeb. Będzie strasznie nudno, ale przynajmniej nieboszczyk będzie fajny. Tymi słowy mnie pożegnał. Umarł trzy miesiące później i się sprawdziło. Pogrzeb był nudny.
Policyjni siepacze za nic mają jednak tradycję, Mędrca z Ostrowca sfilmowali, jak za pazuchę chowa, o korupcję posądzili i do lochu wtrącić chcą. Tu o podłości ludzkiej wspomnieć należy, bo z miejsca do imć Górczyńskiego nikt się przyznać nie chce. PSL mówi, że ich posłem był krótko, potem ponoć z PiS flirtował. To nieprawda, wrzeszczą ci drudzy, on od Trzaskowskiego jest, jego ruchowi samorządowemu w województwie szefuje. Trzaskowski naturalnie się nie poczuwa, ale nic dziwnego, on zarobiony strasznie jest, dla swego sekretarza miasta do więzienia paczki szykuje. Tak oto Górczyński sam został. No, nie sam, ma obrońcę i ma mnie.