Dociekania na temat tego, co i jak widzimy, czy mówiąc o wizualności, mamy na myśli obszar widzenia, czy jego treść, wydają się w dzisiejszej cywilizacji obrazkowej nieustająco potrzebne. Dotyczy to w równej mierze współczesnej sztuki sakralnej oraz tej, która w dalszy czy bliższy sposób podejmuje treści religijne, również w przestrzeni profanum.
Czy istotnie, jak zdają się sądzić niektórzy filozofowie i teolodzy, nadszedł czas na nową biblię dla ubogich? Na nowe tłumaczenie obrazów i tłumaczenie za pomocą obrazu podstawowych teologicznych prawd? A jeżeli tak, to jaki kształt miałby przybierać ów przekaz, kim być zaludniony – postaciami z ikon czy z kreskówek, bohaterami gier komputerowych? A może potrzebne są nie tyle „święte obrazki” przeradzające się najczęściej w „święty kicz”, ale zbudowanie w sakralnym wnętrzu nastroju wzniosłości, kontemplacji lub po prostu harmonii? Wyznaczenie każdej rzeczy właściwego miejsca?
Czytaj więcej
„Minuta ciszy” to bardzo udana próba spojrzenia na polską prowincję tym razem z perspektywy branży funeralnej. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach i żołądkach.
* * *
Sztuka jest materią, widzialnością, która może prowadzić do tego, co niewidzialne. Przez rzeczy – jak mówił Paul Cézanne, jeden z najważniejszych prekursorów malarstwa współczesnego – wznosimy się „ku duszy”. To wciąż tajemnica i okazja. Do nasycania znaczeniem, do odsłaniania wewnętrznej natury rzeczy.
Trudno w związku z tym byłoby traktować w kategoriach dzieł sztuki rozmaite przedmioty kultu, o różnej wartości artystycznej, ale – z całkiem innego powodu – wywołujące głębokie doznania duchowe: poprzez cuda, historię, tradycję, treść, jaką ze sobą niosą. Jak choćby przedstawienie „Jezu ufam Tobie” – kiedy siostrze Faustynie nie podobał się obraz, usłyszała, jak pisze w swoim „Dzienniczku”, słowa Chrystusa, że „nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej”. Nie oznacza to więc, że należy to przedstawienie poprawiać, próbować – dziś w zupełnie innej rzeczywistości – malować ponownie to, co zostało ściśle według wskazówek odtworzone w pierwszym obrazie.