Kraków jako „miasto kultury niemieckiej”? Do takiego wniosku na długo przed wybuchem II wojny światowej doszedł Joseph Goebbels. Szef hitlerowskiej propagandy w 1934 roku gościł w Polsce i choć pod Wawelem nie spędził wiele czasu, to w swoich dziennikach zanotował, że dominuje tu architektura i zabudowa rodem z Rzeszy. W tym kontekście nie dziwi, że gdy po klęsce wrześniowej Kraków znalazł się w rękach nazistów, ci postanowili uczynić z niego „prastare niemieckie miasto” („urdeustche Stadt Krakau”). W efekcie tego Akademię Górniczo-Hutniczą przerobiono na siedzibę rządu Generalnej Guberni, a Muzeum Narodowe na kasyno oficerskie, które tłumnie odwiedzali esesmani.
Plany Niemców sięgały jednak o wiele dalej. I żeby Kraków stał się miastem prawdziwie godnym wielkości Trzeciej Rzeszy, nie wahali się powiększyć go aż czterokrotnie. W 1941 roku dawna stolica Polski miała już powierzchnię ponad 168 km kwadratowych i na tym zapewne miało się nie skończyć. Naziści zamierzali zmienić Błonia w reprezentacyjną dzielnicę urzędową, a przy okazji pozbyć się Kopców: Kościuszki i Piłsudskiego. Zrównanie z ziemią tych ostatnich miało łączyć architektoniczne pożyteczne – według Niemców psuły krakowską perspektywę – z depolonizacyjnym przyjemnym. Na takie ślady polskości nie było bowiem miejsca w „Stadt Krakau”.
Na szczęście, powyższe plany spełzły na niczym. Urzeczywistniała się za to wizja nowej dzielnicy „tylko dla Niemców”. Budynki tworzące jej zabudowę powstawały według jednego schematu – były to trzy-, cztero- lub pięciokondygnacyjne bloki przedzielone pasami zieleni. Niemieckich porządków nie uniknęło też Śródmieście. Fasady tamtejszych kamienic przemalowano na żółto i krwistoczerwono. I wreszcie Zamek Królewski na Wawelu, siedziba generalnego gubernatora. Postawiony w centralnej części wzgórza budynek administracyjny dla Hansa Franka to jeden z wielu przykładów. Niemcy wzięli się również za okolice zamku i wyburzyli część ulicy Podzamcze.
Czytaj więcej
Alkoholizm to jest choroba mózgu, której nie uleczy żadna pielgrzymka – ani do Częstochowy, ani do Świętej Lipki. Średnia wieku inicjacji alkoholowej w Polsce wynosi obecnie 12 lat. Mamy ogromny problem z Polakami, którzy piją małe ilości alkoholu, ale codziennie. Rozmowa z Prof. Mariuszem Jędrzejką, socjologiem, pedagogiem społecznym, diagnostą uzależnień.
Teczki na wrogów ludu
O planach przerabiania Krakowa na nazistowską modłę można by jeszcze długo pisać. Historia potoczyła się jednak inaczej i tylko w części zostały one zrealizowane. Nadszedł styczeń 1945 roku i miasto opanowała Armia Czerwona pod dowództwem Iwana Koniewa. Do końca PRL-u komunistyczna propaganda wychwalała pod niebiosa krasnoarmiejców i radzieckiego marszałka, który „mistrzowskim manewrem” rzekomo ocalił królewski gród od zniszczenia. W 1987 roku w Krakowie stanął nawet pomnik Koniewa – dziś wiemy, że Armia Czerwona nie zrzucała bomb na historyczną krakowską zabudowę, bo… nie musiała. Rynek Główny, Wawel i inne kluczowe historyczne lokalizacje Niemcy pozostawili bez osłony wojskowej – czy to artyleryjskiej, czy przeciwlotniczej.