Bydła mają co niemiara. Dogadują się nie najgorzej. Choć to dorośli faceci, wciąż – niczym dzieci – dzielą jedno łóżko. Do scysji pomiędzy nimi dochodzi, gdy George poślubia owdowiałą Rose (Kirsten Dunst), właścicielkę niewielkiego pensjonatu. Kobieta wprowadza się do domostwa braci – sprawiającego wrażenie jedynej nieruchomości w tej rozległej krainie – wraz z synem Peterem (Kodi Smit-McPhee). Zazdrosny i odczuwający zagrożenie Phil nie daje nowym lokatorom żyć, kierując przeciwko nim swój gniew.
Czytaj więcej
Na „Czerwoną notę" Rawsona Marshalla Thurbera – reżysera m.in. „Millerów" (2013), jednej z najzabawniejszych komedii ostatnich lat, oraz na wskroś absurdalnego akcyjniaka „Drapacz chmur" (2018) – Netflix wyłożył, bagatela, 200 mln dolarów, co czyni z tytułu najdroższy jak dotąd utwór w portfolio giganta.
„Psie pazury", pierwszy od ponad dekady film Jane Campion, autorki „Fortepianu" (1993), to podzielony na rozdziały antywestern, oparty na powieści Thomasa Savage'a z 1967 r. To zarówno opowieść o kraju, który nie jest dla słabych ludzi, ale i o kryzysie męskości. Kowboje na każdym kroku manifestują swój maczyzm, zwłaszcza Phil. Brudny i spocony przechadza się po farmie, niczym tytułowy pies znaczący teren (często jest zresztą kadrowany z poziomu podłogi, tak że widać jedynie jego hałaśliwe buty z ostrogami). Nie kąpie się w wannie, ale w stawie ukrytym w zaroślach. W istocie jest jednak samotnym i zlęknionym człowiekiem rozpamiętującym dawne czasy oraz chwile dzielone ze swym mentorem, tajemniczym Bronco Henrym. Sprawiając wrażenie agresywnego, nieprzystępnego i szorstkiego, ukrywa swe wyrafinowanie (ukończył wszak Yale) oraz tłumi swą seksualność.
Czytaj więcej
"Podróżuje pani biznesowo czy dla przyjemności?" – pyta celnik wciąż jeszcze nastoletnią Bellę (Sofia Kappel), Szwedkę, która właśnie przyleciała do Stanów Zjednoczonych.
Campion, niczym niedawno Kelly Reichardt w „Pierwszej krowie" (2019), dokonuje rewizji ściśle amerykańskiego mitu, tworząc kino poetyckie i oczyszczające, nad którym unosi się widmo nieuchronnie zbliżającej się tragedii.