Zasada zaufania wydaje się mieć w procesie stanowienia prawa podwójne znaczenie. Wyraża się poprzez konstytucyjny standard tworzenia prawa, którego istotą nie jest wyłącznie przestrzeganie procedur, lecz też poprzez zadośćuczynienie zasadom pewności prawa, ochrony praw słusznie nabytych, uzasadnionych oczekiwań oraz interesów w toku, czy zapewnienie odpowiednio długiej vacatio legis.
Odpryskiem tak rozumianego zaufania jest też oczekiwanie, że prawodawca podejmuje racjonalne decyzje oraz – po przeprowadzeniu rachunku zysku i strat – uwzględnia różne interesy społeczne i ekonomiczne.
Czytaj także: Pandemia zatrzymała produkcję prawa
W dobrej, bazującej na zaufaniu legislacji głos partnerów społecznych nie jest lekceważony, a przyjęte rozstrzygnięcia odpowiadają zasadzie proporcjonalności i, w miarę możliwości, pomocniczości, uwzględniają aktualne stosunki społeczne oraz aktywność interesariuszy. Obserwacja ostatnich doświadczeń musi prowadzić do pesymistycznych konkluzji w tym względzie.
Lepiej wiedzieć wcześniej
Często dyskutowana jest zasada wzajemnego zaufania między decydentami a adresatami norm prawnych. W realiach demokratycznego państwa prawnego powinno być to przede wszystkim zaufanie budowane przez władzę publiczną, odpowiadające oczekiwaniom osób prywatnych, że nowe regulacje nie okażą się nadmiernym obciążeniem, nałożonym na nich z dnia na dzień przez irracjonalną władzę pod wpływem chwilowego impulsu. Standard ten, charakteryzowany na ogół jako zasada zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, ma status ustrojowy (wywodzony wprost z przepisów konstytucyjnych) i wydaje się dość dobrze rozpoznany w środowisku prawniczym, a także dostatecznie dobrze scharakteryzowany w orzecznictwie sądowym oraz literaturze akademickiej. Współcześnie norma ta postrzegana jest nie tylko jako rodzaj zobowiązania organów władzy publicznej, ale i źródło swoistego roszczenia obywateli i przedsiębiorców, że nie będą zaskakiwani pułapkami, wprowadzanymi bez wcześniejszej zapowiedzi restrykcjami lub karani sankcjami, o których istnieniu jeszcze wczoraj nie wiedzieli. W tym sensie zaufanie do państwa i stanowionego przez nie prawa to emanację bezpieczeństwa prawnego.