Jacek Czaputowicz: Andrzej Duda sporem o ambasadorów osłabia pozycję Polski

Prezydent Andrzej Duda bierze część odpowiedzialności za ewentualne porażki polskiej dyplomacji. Za brak sukcesów w relacjach z Niemcami nie będzie można obwiniać tylko rządu Donalda Tuska, ale także tego, który pozbawia Polskę możliwości akredytowania ambasadorów.

Publikacja: 04.09.2024 04:30

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: REUTERS/Valentyn Ogirenko

Jest taka anegdota: cesarz pyta swego generała, dlaczego nie jest witany salwą z armat. – Powodów jest wiele – odpowiada generał. – Po pierwsze, nie mamy armat…

Dlaczego prezydent Andrzej Duda nie podpisuje nominacji ambasadorskich?

Anegdota ta dobrze oddaje spór o ambasadorów. Dlaczego więc prezydent Andrzej Duda nie podpisuje nominacji Bohdana Klicha do Waszyngtonu czy Ryszarda Schnepfa do Rzymu? Ponieważ od powołania rządu koalicyjnego w grudniu 2023 r. prezydent nie podpisał żadnych nominacji ambasadorskich. Skoro nie ma armat, nie będzie wystrzałów, inne powody nie mają znaczenia.

Prezydent traktuje wszystkich kandydatów na ambasadorów tak samo, niezależnie od tego, czy są nominatami politycznymi, członkami Konferencji Ambasadorów RP, czy też dyplomatami zawodowymi. Prezydent nie wyjaśnia, dlaczego nie podpisał nominacji Michałowi Łabendzie do Astany, Małgorzacie Kosiurze-Kaźmierskiej do Oslo, Marcinowi Wilczkowi do Teheranu i wielu innym. Zgodnie z przewidywaniami nominaci polityczni ukryli się w tłumie Bogu ducha winnych zawodowych dyplomatów.

Czytaj więcej

Jacek Czaputowicz: Jak prezydent mógłby się przyczynić do naprawy polskiej dyplomacji?

Zawodowym dyplomatą, który objął placówkę w Berlinie jako chargé d’affaires, jest Jan Tombiński. Nie został on ambasadorem, jak wielokrotnie w przeszłości, będzie miał więc mniejsze możliwości obrony interesów Polski. Na przykład niemieckie media mogą mu mniej chętnie umożliwiać przedstawienie polskiego punktu widzenia, co nie jest bez znaczenia w sytuacji napięcia między naszymi krajami na tle śledztwa w sprawie wysadzenia gazociągu Nord Stream

Co pokazuje spór o ambasadorów?

Prezydent Andrzej Duda bierze więc część odpowiedzialności za ewentualne porażki polskiej dyplomacji. Za brak sukcesów w relacjach z Niemcami nie będzie można obwiniać tylko rządu Donalda Tuska, ale także tego, który pozbawia Polskę prawa do korzystania z instrumentu prowadzenia polityki zagranicznej, jakim jest akredytowanie ambasadorów w stolicach innych państw.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Wojna o ambasadorów szkodzi wszystkim

Minister Radosław Sikorski mówił, że modli się codziennie o to, aby prezydent Duda podpisał nominacje ambasadorskie. Nie należy tracić nadziei, że Bóg go w końcu wysłucha. Tymczasem spór o ambasadorów pokazuje, że współistnienie rządu i prezydenta wywodzących się z różnych obozów politycznych może prowadzić do dysfunkcjonalności państwa. Będzie to zapewne ważną wskazówką, na kogo należy oddać głos w przyszłorocznych wyporach prezydenckich, by nie osłabiać pozycji państwa na scenie międzynarodowej.

Autor

Jacek Czaputowicz

Profesor na Uniwersytecie Warszawskim, w latach 2018–2020 był ministrem spraw zagranicznych

Jest taka anegdota: cesarz pyta swego generała, dlaczego nie jest witany salwą z armat. – Powodów jest wiele – odpowiada generał. – Po pierwsze, nie mamy armat…

Dlaczego prezydent Andrzej Duda nie podpisuje nominacji ambasadorskich?

Pozostało 94% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Trzeba było uważać, czyli PKW odrzuca sprawozdanie PiS
Opinie polityczno - społeczne
Kozubal: 1000 dni wojny i nasza wola wsparcia
Opinie polityczno - społeczne
Apel do Niemców: Musicie się pożegnać z życiem w kłamstwie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Po nominacji Roberta F. Kennedy’ego antyszczepionkowcy uwierzyli w swoją siłę