Najbliżsi współpracownicy prezydenta Andrzeja Dudy ujawnili w niedzielnych programach publicystycznych termin, jaki wyznaczył on na zaprzysiężenie nowego rządu. Do wydarzenia ma dojść w poniedziałek o 16.30. Oczywiście, o ile Mateusz Morawiecki skompletuje skład nowego gabinetu i przedstawi go prezydentowi.
Poniedziałek to ostatni możliwy termin, jaki przewiduje konstytucja na zaprzysiężenie Rady Ministrów w pierwszym kroku konstytucyjnym. Od tego dnia Morawiecki będzie mieć 14 dni na przedstawienie exposé Sejmowi i uzyskanie wotum zaufania. Jeśli mu się to nie uda, inicjatywę przejmuje parlament, w którym ukształtowała się już nowa większość i od dwóch tygodni pracuje nad – jak mówią jej politycy – „posprzątaniem po PiS”.
Czytaj więcej
- Tam nie będzie pierwszoplanowych polityków. To będzie rząd składający się głównie z ekspertów - powiedział europoseł PiS Adam Bielan, odnosząc się do nowego rządu Mateusza Morawieckiego, który w poniedziałek ma zostać zaprzysiężony.
Kto znajdzie się w nowym rządzie Morawieckiego?
Lista ministrów Morawieckiego jest nieznana. Sam premier mówił wcześniej, że w jego rządzie mają pojawić się eksperci. Być może nie bardzo jest inne wyjście, skoro z deklaracji polityków PiS wiadomo, że do tworzonej Rady Ministrów nie wejdzie ani Jacek Sasin, ani Przemysław Czarnek, ani Zbigniew Ziobro, ani Mariusz Błaszczak. Szef rządu nie bardzo ma w kim wybierać.
Z deklaracji prezydenckich ministrów wynika, że Andrzej Duda do niedzieli nie został poinformowany, jakie nazwiska znajdą się w propozycji Morawieckiego. Piotr Ćwik, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, oświadczył w TVN 24, w programie „Kawa na ławę”, że Morawiecki „na razie nie przedstawił listy”. A zapytany o możliwość wycofania się premiera z misji powierzonej mu przez prezydenta, odrzekł, że „Wszystkie możliwości są na stole i mamy tego wszyscy świadomość”.