Pierwsza grupa polskich biskupów jest już w Watykanie. W ramach wizyty ad limina Apostolorum (do progów Apostołów – red.) przez cały tydzień hierarchowie będą odwiedzać watykańskie kongregacje i rady. W czterech najważniejszych bazylikach rzymskich (św. Piotra, św. Pawła za Murami, św. Jana na Lateranie oraz Matki Bożej Większej) oraz grobie św. Jana Pawła II będą sprawowali uroczyste celebry. Na zakończenie – w piątek – spotkają się z papieżem Franciszkiem. I tak przez cały październik, bo biskupi podzieleni zostali na mniejsze grupki – każda będzie miała oddzielną rozmowę z następcą św. Piotra.
Kilka miesięcy temu na łamach „Rz" – powołując się na nasze watykańskie źródła – napisaliśmy, że wizytę tę należy traktować jako wezwanie na dywanik. Przez te kilka miesięcy hierarchowie przekonywali publicznie, że to normalna wizyta, że takowe należy składać co pięć lat – a przecież od ostatniego pobytu naszego Episkopatu nad Tybrem upłynęło już lat siedem. Trzeba zatem do Watykanu jechać i nie ma w tym nic specjalnego.
Weszliśmy w proces masowych ujawnień, a nasi hierarchowie są w czołówce ukaranych za zaniedbania przy wyjaśnianiu spraw dotyczących wykorzystywania seksualnego małoletnich.
Nie ma właściwie podstaw, by tego typu wyjaśnienia odrzucać. Niemniej wizyta ta będzie odbywała się w zupełnie innych okolicznościach aniżeli tamta w 2014 r. Papież Franciszek na papieskim tronie zasiadał wówczas krócej niż rok, polski Kościół był jeszcze na fali i przygotowywał się intensywnie do Światowych Dni Młodzieży 2016 i wizyty papieża. W 2014 r. byliśmy już co prawda po pierwszych skandalach pedofilskich (ks. Grzegorz M. z Tarchomina, ks. Gil oraz abp Wesołowski na Dominikanie, ks. Paweł Kania), ale nie było jeszcze wtedy tak wielu ujawnień, nikt nie mówił o odpowiedzialności biskupów za zaniedbania. Tamta wizyta przebiegała w bardzo miłej atmosferze. Miłej do tego stopnia, że jeden z biskupów, któremu przypadła rola tłumacza papieża, „ukradł" – czym jeszcze kilka lat temu chwalił się publicznie – Franciszkowi szklankę.
Czytaj więcej
"Tylko mierząc się z prawdą o tych okrutnych zachowaniach i szukając pokornie przebaczenia ofiar i ocalonych, Kościół będzie mógł odnaleźć swoją drogę" - powiedział papież Franciszek w przesłaniu do uczestników międzynarodowej konferencji o ochronie nieletnich w Kościele.