Czy w ochronie zdrowia jest nowy kryzys, a szpitalom i oddziałom grozi zamknięcie

– Nie mam zamiaru zamykać żadnego szpitala. To zawsze jest decyzja samorządów. Nie brakuje pieniędzy, żeby zagwarantować bezpieczeństwo zdrowotne Polaków – mówi „Rz” minister zdrowia Izabela Leszczyna, która zapowiada zmiany w systemie ochrony zdrowia.

Publikacja: 30.09.2024 04:52

- Na Śląsku były trzy hematologie. Teraz niektórzy chcą na tym temacie robić politykę – przekonuje m

- Na Śląsku były trzy hematologie. Teraz niektórzy chcą na tym temacie robić politykę – przekonuje minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Foto: PAP/Rafał Guz

– Od grudnia chcą zlikwidować nasz szpital. Zamykają urazówkę, ortopedię, chirurgię, internę – słyszymy od lekarzy ze Szpitala Chirurgii Urazowej św. Anny przy ul. Barskiej w Warszawie. Wkrótce zamknięty zostanie Oddział Hematologii i Onkologii Dziecięcej w chorzowskim szpitalu. Powodem brak wykwalifikowanego personelu. Z kolei dyrekcja szpitala, burmistrz Żywca i starosta powiatu żywieckiego apelują do premiera i minister zdrowia o pilne podjęcie działań mających na celu poprawę dramatycznej sytuacji finansowej tamtejszego szpitala. Na dodatek co trzeci oddział porodowy w Polsce może czekać likwidacja.

Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że likwidacji szpitali nie będzie i są zagwarantowane środki na zabiegi oraz nadwykonania. Skąd więc niepokojące informacje?

Dlaczego w polskiej ochronie zdrowia jest tak źle, skoro jest tak dobrze

Każdy z przypadków jest inny. Brak kadr, brak wystarczającej liczby pacjentów lub problemy finansowe stanowią o problemach placówek. Przy Barskiej bez zmian zostaną tylko dwa oddziały: chorób wewnętrznych (z pododdziałem kardiologii i gastroenterologii), a także rehabilitacyjny. Nie będzie już oddziału chirurgii ogólnej i gastroenterologicznej oraz oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej. Oba mają być włączone do struktur Szpitala Bródnowskiego.

Czytaj więcej

Dr Paweł Grzesiowski: Jesteśmy w kolejnej fali COVID-19. Wirus cały czas mutuje

– Szpital nie zostanie zlikwidowany, ale poszczególne oddziały i inne placówki przejmą jego funkcję. Dostępność do leczenia się nie zmniejszy – zapewnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” minister zdrowia Izabela Leszczyna. Przy Barskiej ma powstać Centrum Świadczeń Senioralnych. Wcześniej szpital przejdzie remont. Jak wyglądają inne placówki?

– Hematologię zawieszono w chorzowskim szpitalu półtora roku temu, z powodu braku kadr. Na Śląsku były trzy hematologie. Teraz niektórzy chcą na tym temacie robić politykę – mówi „Rz” minister Leszczyna. Jeszcze inaczej ma wyglądać sytuacja w Żywcu. – Szpital powiatowy zapewniał podstawowe świadczenia medyczne dla lokalnej społeczności i nagle zapragnął być wielką kliniką, kosztem innych specjalistycznych placówek w okolicy – tłumaczy minister i zapewnia, że „do końca września wszyscy mają dostać nadwykonania nielimitowane za II kwartał”.

Czy będą pieniądze na zdrowie w przyszłym roku?

Poprzedni rząd wdrażając tzw. ustawę podwyżkową nie zabezpieczył na ten cel odpowiednich środków w NFZ. Wydatki na wynagrodzenia pochłaniają znaczną część nakładów na ochronę zdrowia. 

– Na płynność finansową Funduszu wpłynęły również obciążenia NFZ nowymi zadaniami przez poprzedników, m.in. przeniesienie świadczeń finansowanych z budżetu państwa na NFZ, ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego, czy rozszerzenie zakresu świadczeń nielimitowanych – informuje „Rz” Jakub Gołąb, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. 

Rząd zapewnił dodatkowe 5 mld zł, które zostaną przeznaczone m.in. na zapłatę tzw. „nadwykonań”. Dodatkowo do NFZ zostały we wrześniu przekazane środki z budżetu w wysokości 1,62 mld zł. W 2024 r. do oddziałów wojewódzkich NFZ trafiło już łącznie ponad 10 mld zł więcej niż zaplanowano w pierwotnym planie finansowym NFZ na ten rok. Czy to wystarczy? Kierownictwo MZ zapowiada w ochronie zdrowia „zmiany organizacyjne i systemowe”, które „pakietowo będą przekładane w Sejmie” oraz konsolidację szpitali. – Nie mam zamiaru zamykać żadnego szpitala. To zawsze jest decyzja samorządu. Nie brakuje pieniędzy, żeby zagwarantować bezpieczeństwo zdrowotne Polaków. Ale zarządzanie finansami w ochronie zdrowia i zasobami oraz infrastrukturą jest postawione na głowie. Łatwo nie będzie. Musimy zmienić całą sieć szpitali. Ochrona zdrowia potrzebuje zracjonalizowania – wskazuje minister zdrowia. 

– Od grudnia chcą zlikwidować nasz szpital. Zamykają urazówkę, ortopedię, chirurgię, internę – słyszymy od lekarzy ze Szpitala Chirurgii Urazowej św. Anny przy ul. Barskiej w Warszawie. Wkrótce zamknięty zostanie Oddział Hematologii i Onkologii Dziecięcej w chorzowskim szpitalu. Powodem brak wykwalifikowanego personelu. Z kolei dyrekcja szpitala, burmistrz Żywca i starosta powiatu żywieckiego apelują do premiera i minister zdrowia o pilne podjęcie działań mających na celu poprawę dramatycznej sytuacji finansowej tamtejszego szpitala. Na dodatek co trzeci oddział porodowy w Polsce może czekać likwidacja.

Pozostało 86% artykułu
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"
Ochrona zdrowia
Onkologia w Funduszu Medycznym. Szpitale od roku czekają na pieniądze
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ochrona zdrowia
Rośnie liczba nieodwołanych wizyt u lekarza