Kiedy działkowicz może iść do sądu? Uchwała Sądu Najwyższego

W sprawach nabycia lub utraty członkostwa w stowarzyszeniu działkowców droga sądowa jest niedopuszczalna do chwili wyczerpania postępowania wewnątrz organizacji.

Publikacja: 17.04.2024 04:30

Rodzinne Ogrody Działkowe Podzamcze

Rodzinne Ogrody Działkowe Podzamcze

Foto: PAP/Wojciech Pacewicz

To sedno wtorkowej uchwały Sądu Najwyższego potwierdzającej dużą niezależność ogródków działkowych, ale też jej granice.

Kwestia ta wynikła w sprawie P. ubiegającego się o ponowne przyjęcie do podkrakowskiego rodzinnego ogrodu działkowego, którego zarząd mu odmówił, a okręgowy zarząd tego stowarzyszenia nie rozpoznał odwołania, mimo że minęły już trzy lata.

Chyba przewidując taki obrót sprawy, P. złożył dość szybko pozew o uchylenie owej odmownej uchwały, zarzucając, że nie było żadnych podstaw do takiej odmowy. Sąd Okręgowy w Krakowie uznał jednak, że w takiej sytuacji zachodzi stan czasowej niedopuszczalności drogi sądowej (inaczej mówiąc, badania sprawy przez sąd cywilny), która trwać będzie do czasu rozpatrzenia owego odwołania.

Czytaj więcej

Umowy działkowców mogą być wypowiedziane

Rozpatrując zażalenie powoda, Sąd Apelacyjny w składzie sędziowie Wojciech Żukowski, Józef Wąsik i i Kamil Grzesik powziął wątpliwości, które zawarł w pytaniu prawnym do Sądu Najwyższego: – Czy zgodnie z art. 50 ust. 1 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych w sprawach nabycia lub utraty członkostwa w stowarzyszeniu ogrodowym droga sądowa jest – do czasu wyczerpania postępowania wewnątrzorganizacyjnego – niedopuszczalna? Czy też po wyczerpaniu tego postępowania sąd rozpoznający sprawę jest kompetentny do oceny, czy sposób procedowania przez organy stowarzyszenia ogrodowego nie wskazuje na sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem wykorzystywanie tego postępowania?

W uzasadnieniu pytania SA wskazał, że literalne brzmienie art. 50 ust. 1 ustawy przemawia za uznaniem, że stanowi on negatywną przesłankę wytoczenia takiej sprawy przed sądem. Możliwa jest jednak odmienna wykładnia za dopuszczalnością kierowania takiej sprawy do sądu cywilnego, który mógłby skontrolować, czy stowarzyszenie ogrodowe nie nadużywa wewnątrzorganizacyjnego postępowania, za czym przemawia także silnie umocowane w Konstytucji RP prawo każdego obywatela do rozpatrzenia jego sprawy przez sąd.

SN w składzie sędziowie Agnieszka Piotrowska, Karol Weitz i Roman Trzaskowski podjął uchwałę, że w sprawach o nabycie lub utratę członkostwa w stowarzyszeniu ogrodowym droga sądowa jest niedopuszczalna do chwili wyczerpania postępowania wewnątrzorganizacyjnego lub upływu sześciu miesięcy na odpowiedź stowarzyszenia w tej kwestii.

Sygnatura akt: III CZP 40/23

To sedno wtorkowej uchwały Sądu Najwyższego potwierdzającej dużą niezależność ogródków działkowych, ale też jej granice.

Kwestia ta wynikła w sprawie P. ubiegającego się o ponowne przyjęcie do podkrakowskiego rodzinnego ogrodu działkowego, którego zarząd mu odmówił, a okręgowy zarząd tego stowarzyszenia nie rozpoznał odwołania, mimo że minęły już trzy lata.

Pozostało 84% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach