Business Centre Club, Pracodawcy RP i Polski Związek Firm Deweloperskich zwróciły się z apelem do ministra rozwoju o pilne działania, które mają poprawić do zwiększenia dostępności gruntów pod budownictwo mieszkaniowe.
Sygnatariusze określili sytuację rynku mieszkaniowym jako krytyczną, grożącą dalszym wzrostem cen i spadkiem dostępności lokali. Przytoczyli dane GUS mówiące o 20-proc. spadku liczby mieszkań w uzyskanych przez deweloperów pozwoleniach na budowę, co ma świadczyć o strukturalnych problemach z podażą działek i zwiastować nadchodzące jeszcze większe problemy.
Choć od powołania rządu upłynął ponad miesiąc, najwyższy czas zająć się sprawami budownictwa. Sygnatariusze zwrócili uwagę na trzy kwestie.
Po pierwsze, chodzi o szybką nowelizację specustawy mieszkaniowej. Prawo do budowania mieszkań na gruntach po biurowcach i centrach handlowych uchwalono w poprzedniej kadencji, ale hamulcem okazał się zapis o wskaźniku miejsc parkingowych przypadających na lokal. Decydenci zgodzili się, że o wskaźniku ponownie powinny decydować gminy, a nie ustawa – ale z powodu kampanii wyborczej poprawka nie została wprowadzona.
Czytaj więcej
1,5 miejsca dla aut na lokal budowany na mocy specustawy mieszkaniowej – zakłada ustawa deregulacyjna. – To dramatyczny błąd. Zablokuje inwestycje – alarmuje branża.