Przedstawiciele Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) spotkali się dziś z nowym ministrem rozwoju i technologii, Krzysztofem Hetmanem. Konsultowano założenia nowego programu „Mieszkanie na start”.
Stabilizacja cen
PZFD uważa, że potrzebny jest racjonalny program wspierający zakup pierwszego mieszkania. - Równolegle z nim powinny być jednak wprowadzone mechanizmy zwiększające podaż, by poprawiać strukturę mieszkaniową i łagodzić wzrosty cen – zaznacza PZFD w komunikacie.
Zdaniem branży deweloperskiej wprowadzenie programu „Mieszkanie na start” może paradoksalnie wpłynąć na większą stabilizację cen nieruchomości i zniwelować ich skokowe wzrosty.
- Dzięki programowi w dłuższej perspektywie, paradoksalnie, mieszkania będą drożeć wolniej, niż gdyby tego rozwiązania nie było – uważa Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD). - Brak rozwiązań dla nabywców nieruchomości w popularnym standardzie, do których rządowe programy są adresowane, spowodowałoby, że rynek deweloperski decydowałby się na uruchamianie mniejszej liczby projektów, i to tylko takich projektów, które gwarantowałyby możliwie sprawną sprzedaż. Mowa o inwestycjach w centralnych częściach miast, na bardzo drogich działkach, które z racji kosztów wytworzenia są dużo droższe od budynków z segmentu popularnego. Taka sytuacja z pewnością doprowadziłaby do wysokich wzrostów cen nieruchomości.