Eksperci nie mają wątpliwości, że nowy program supertanich kredytów (oprocentowanie: od 0 do 1,5 proc. w zależności od wielkości gospodarstwa domowego) wpłynie na rynek nieruchomości. Wzrost cen to niejedyna możliwa konsekwencja. Beneficjenci dopłat mogą się decydować na różne, niekiedy skomplikowane operacje, byle tylko skorzystać z preferencyjnego finansowania. Supertani kredyt będzie można wziąć na zakup pierwszego mieszkania. Wyjątkiem są rodziny z trójką dzieci lub więcej. Program, który przejdzie konsultacje, ma wejść w życie w II połowie 2024 r.
Piętrowe operacje
Tomasz Lebiedź, doradca i ekspert rynku mieszkań, ocenia, że „Mieszkanie na start” może wywołać różne skutki, w zależności od inflacji, poziomu stóp procentowych czy lokalizacji nieruchomości. – Na razie zapowiada się, że główni nabywcy mniejszych mieszkań, czyli single, którym narzucono ograniczenia wiekowe (35 lat), będą mieć większe oprocentowanie, często też będą się musieli posługiwać dodatkowym kredytem – zauważa. – Dlatego też zainteresowanie małymi mieszkaniami może być mniejsze niż w czasie, gdy działał „Bezpieczny kredyt 2 proc.” („Bk 2 proc.”). Z kolei osoby z trójką dzieci mogą chcieć sprzedawać mieszkania, aby kupić większe lokum czy dom (lub dom zbudować), co oznacza wzrost zainteresowania domami i działkami. Możliwe jest zwiększenie podaży mieszkań trzy- lub dwupokojowych – ocenia. Ekspert podaje przykład: – Rodzina z trójką dzieci, która ma mieszkanie na kredyt z oprocentowaniem, powiedzmy, 8 proc., może je sprzedać, spłacić, i kupić nowe na kredyt z zerowym oprocentowaniem. – Żeby było ciekawiej, prawo nie zabrania sprzedaży mieszkania i odkupienia go, ale z zerowym kredytem – zauważa Tomasz Lebiedź. – Oczywiście, operacja wiąże się z kosztami, ale w niektórych przypadkach może się okazać opłacalna.
Czytaj więcej
Jeśli nowy program kredytowy wejdzie w zapowiadanym kształcie, ceny wzrosną. Niewykluczone, że dwucyfrowo.
Także Ewa Palus, główny analityk REDNET Property Group, zauważa, że na dużo większą pomoc mogą liczyć rodziny, szczególnie wielodzietne. – „Bk 2 proc.” był równy dla każdego, ale w największym stopniu skorzystali nabywcy małych mieszkań – przypomina. – W cenie do 800 tys. zł (maksymalna cena lokali w „Bk 2 proc.”) w największych miastach trudno było o mieszkanie trzypokojowe i większe. W programie „Mieszkanie na start” maksymalna cena nieruchomości nie jest określona, określona jest kwota kredytu, do której będą dopłaty. Z punktu widzenia poszukujących dużych mieszkań to korzystna zmiana.