Przedstawiciele Ruchu Obywatelskiego Zjednoczeni Wynajmujący wystosowali do Kancelarii Premiera petycję. Apelują o zajęcie się problemem tysięcy ludzi borykających się z nieuczciwymi lokatorami. Miesiącami próbują pozbyć się żyjących na ich koszt oszustów. Latami próbują odzyskać swoje pieniądze. Mówią, że prawo jest niesprawiedliwe, i domagają się skutecznych narzędzi zabezpieczających ich prawa do dysponowania swoją własnością.
Kasyno i dom schadzek
A nadużyć jest cała masa. – Lokatorzy oddawali mi zapleśniałe i zdewastowane mieszkania. W jednym urządzono mi dom publiczny. W innym nielegalne kasyno. Ścigał mnie urząd skarbowy, chcąc wyjaśnień. W innym przypadku najemca w piwnicy urządził sobie nielegalne ładowanie akumulatorów do hulajnóg – opowiada zarządczyni nieruchomości z Wrocławia.
Radca prawny Bogdan Dobija-Dziubczyński, właściciel biura nieruchomości w Trójmieście, uważa, że obecnie jedynym dostępnym narzędziem zabezpieczającym interesy właściciela nieruchomości jest najem okazjonalny.
– Na nieuczciwego najemcę nie ma sposobu i nie można się całkowicie przed takim ochronić. Trochę się poprawiło, gdy stosuje się najem okazjonalny, bo najemcy w obliczu podpisania u notariusza rygoru egzekucji raczej nie oszukują – mówi mecenas.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii też powołuje się na to rozwiązanie, właśnie jako formę ochrony wynajmujących. Obligatoryjnym załącznikiem do umowy najmu jest składane przez najemcę oświadczenie ze zgodą na wyprowadzenie się pod wskazany adres. Nie można zatem zgodzić się z opinią o niemożności eksmitowania byłego najemcy z lokalu objętego umową najmu okazjonalnego – pisze resort.