Ministerstwo pracuje nad programem opieki nad pacjentkami z endometriozą, jedną z najczęstszych przyczyn niepłodności i dolegliwości bólowych. Nad założeniami do programu pracuje powołana przez resort grupa ekspertów. W planach mają odświeżenie wytycznych co do diagnostyki i leczenia, korektę wycen procedur ginekologicznych i stworzenie sieci ośrodków referencyjnych zajmujących się chorobą.
Choć endometrioza dotyczy nawet co ósmej kobiety, a u połowy chorych może powodować niepłodność, nadal mówi się o niej mało. Potrafiąca latami upośledzać układ rozrodczy, jest jedną z najsłabiej diagnozowanych chorób kobiecych. Według Światowej Fundacji Badań nad Endometriozą choruje na nią 176 mln kobiet na świecie. Wielu lekarzy myli ją jednak z innymi chorobami. Pacjentki latami leczą się u gastrologów, ortopedów albo urologów, podczas gdy problem leży w komórkach endometrium, czyli błony śluzowej macicy. W endometriozie pojawiają się one np. w jamie otrzewnej, jelicie, pęcherzu moczowym, a w rzadkich przypadkach nawet w płucu i oku.
Jeśli dolegliwości dotyczą macicy i pojawiają się podczas miesiączki albo stosunku, chore często je lekceważą, przekonane, że „musi boleć". Tymczasem nieleczona endometrioza może prowadzić do powikłań.
Na całe życie
– Ważne jest objęcie chorych terapią kompleksową przez cały okres trwania choroby. Inaczej bowiem leczy się dwudziestokilkulatkę bez planów prokreacyjnych, inaczej trzydziestolatkę chcącą mieć dziecko, a jeszcze inaczej czterdziestolatkę z dolegliwościami bólowymi po zakończeniu rozrodu – mówi prof. Ewa Barcz z Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodnicząca zespołu ds. wdrożenia kompleksowej opieki nad pacjentką z endometriozą.
Na taką opiekę mogą liczyć pacjentki stworzonej przez nią Poradni Endometriozy, jednej z nielicznych w Polsce. Poradnia działa, choć w koszyku świadczeń brakuje procedur umożliwiających kompleksową diagnostykę, takich jak choćby badania obrazowe: tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny. Świadczenie rozliczane jest jako porada ginekologiczna, mimo że często wymaga zaawansowanej diagnostyki.