Jeszcze na krótko przed finałem w Szwecji uwagę mediów koncentrowały antyizraelskie demonstracje związane z wojną w Strefie Gazy i występem Eden Golan, reprezentantki izraelskiej. A także dyskwalifikacja jednego z Holendrów za dwuznaczny gest wobec kamerzystki, której pokazywał najpierw, że nie chce być filmowany.
Nemo wygrywa Eurowizję. Kim jest Wojciech Kostrzewa?
Potem w centrum uwagi znalazł się artysta niebinarny, Nemo. Urodził się w 1999 r. w Biel Szwajcarii, od 2021 r. mieszka w Berlinie, zaś rok temu ogłosił, że jest osobą niebinarną.
O takim życiu jest piosenka „The Code” – o podróży do piekła i nieba, odrzuceniu tradycyjnych podziałów, smakowaniu życia w różnych wymiarach i byciu poza układem zero-jedynkowym, gdzieś pomiędzy.
Piosenka jest minispektaklem z elementami opery i rapu. Nemo w różowej spódniczce mini, zaprasza na show, ilustrujący wcześniejsze doświadczenia. Ilustruje to taniec na okrągłej pochylni. Nemo ma najpierw kłopoty z wdrapaniem się na najwyższą krawędź, ulega prawom grawitacji, a gdy zyskuje samoświadomość własnej tożsamości, już wbrew zasadom grawitacji dokonuje skejterskich popisów, stojąc na najwyższym punkcie obracającej się pochylni. Trzeba dodać, że piosenka ma bardzo różnorodną formę dzięki orkiestracji polskiego kompozytora Wojciecha Kostrzewy i miksowi Austriaka polskiego pochodzenia Nikodema Milewskiego.