Festiwal Chopin i jego Europa. Kate Liu i Eric Lu grają na cztery ręce

Do Warszawy Kate Liu i Eric Lu przyjeżdżają chętnie, bo tu się poznali i tu rozpoczęły się ich międzynarodowe kariery. Znów więc są i występują na tegorocznym Festiwalu Chopin i jego Europa.

Publikacja: 20.08.2024 04:30

Laureaci Konkursu Chopinowskiego Kate Liu i Eric Lu lubią grać razem

Kate Liu i Eric Lu

Laureaci Konkursu Chopinowskiego Kate Liu i Eric Lu lubią grać razem

Foto: mat. pras.

Dziewięć lat temu 17-letni wówczas Eric Lu i niespełna cztery lata starsza od niego Kate Liu mieli wśród publiczności Konkursu Chopinowskiego nader licznych fanów. Nie zdobyli tej najważniejszej nagrody, ale jako że uplasowali się na trzecim (Kate) i czwartym miejscu (Eric), rozpoczęli efektowne kariery. Dziś ta Erica Lu wygląda może bardziej imponująco, za to mniej dbająca o rozgłos Kate Liu wniknęła głębiej w świat muzyki. Tworzy bardzo osobiste interpretacje, które wielu słuchaczy uważa za fascynujące.

Lubią też grać razem. Przez pewien czas ponoć tworzyli nie tylko koncertowy duet, dziś łączy ich muzyka. I widać, że doskonale się w niej rozumieją, co udowodnili wspólnym występem na początek Festiwalu Chopin i jego Europa.

Czytaj więcej

Festiwal Chopin i jego Europa. Bitwa o bilety na Bruce’a Liu

Franz Schubert na cztery ręce

W swym odczytaniu muzyki uzupełniają się nawzajem. Kiedy grają na cztery ręce, zamieniają się miejscami w zależności od klimatu utworu. I dobrze, bo w przejmującej Fantazji Schuberta, będącej pełnym bólu wyrazem niespełnionej miłości, Kate Liu, której przypadły górne dźwięki fortepianu, potrafiła pięknie wyrazić smutek i nostalgię. Natomiast gdy Eric Lu zajął jej miejsce w równie nastrojowym Allegro Schuberta, moc dźwięku zaczęła przeważać nad subtelnością.

Fryderyk Chopin na dwa fortepiany

Druga część wieczoru przyniosła utwory pisane na dwa fortepiany. W urokliwej Sonacie D-dur Mozarta najładniej zabrzmiała część środkowa, z której Kate Liu wydobyła liryczną ulotność. W częściach szybkich bardziej dominował (nie zawsze z korzyścią dla Mozarta) Eric Lu. Finał wieczoru należał do rzadko wykonywanego, wirtuozowskiego Ronda na dwa fortepiany Chopina.

Czytaj więcej

Festiwal w Salzburgu: mniej gwiazd, więcej polityki

W najbliższych dniach amerykańskich pianistów będzie można posłuchać ponownie, ale już osobno. 21 sierpnia z solowym recitalem wystąpi Kate Liu i na pewno przyniesie on nieoczywiste interpretacje Beethovena, Chopina i Schumanna A dwa dni później Eric Lu zagra z koreańską KBF Symphony Orchestra i z fińskim dyrygentem Pietarim Inkinenem Koncert f-moll Chopina.

Dziewięć lat temu 17-letni wówczas Eric Lu i niespełna cztery lata starsza od niego Kate Liu mieli wśród publiczności Konkursu Chopinowskiego nader licznych fanów. Nie zdobyli tej najważniejszej nagrody, ale jako że uplasowali się na trzecim (Kate) i czwartym miejscu (Eric), rozpoczęli efektowne kariery. Dziś ta Erica Lu wygląda może bardziej imponująco, za to mniej dbająca o rozgłos Kate Liu wniknęła głębiej w świat muzyki. Tworzy bardzo osobiste interpretacje, które wielu słuchaczy uważa za fascynujące.

Muzyka klasyczna
Elīna Garanča zaśpiewa na Festiwalu Eufonie. To kobieta o wielu wcieleniach
Muzyka klasyczna
Koryfeusze Muzyki Polskiej: Jakub Józef Orliński i atrakcyjne kobiety
Muzyka klasyczna
XI Międzynarodowy Festiwal Ignacego Jana Paderewskiego w Warszawie
Muzyka klasyczna
Janusz Olejniczak: Trudno dogonić swoje marzenia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Muzyka klasyczna
Janusz Olejniczak nie żyje. Był Chopinem… i Paderewskim