Rojek jest dyrektorem festiwalu, który odbędzie się po raz dziesiąty. OFF-Festiwal potrwa trzy dni w dniach 5-7 sierpnia.
- Dobrą stroną jest, że przez 10 lat organizacji festiwal zyskał swoją markę i łatwiej jest rozmawiać z różnymi organizacjami – mówił Rojek.
Mimo wielu plusów i satysfakcji, jaką ma Rojek, mówił, że nie ze wszystkiego jest zadowolony. - Nigdy nie jestem w stu procentach zadowolony z lineupu.
Rojek powiedział, że obecnie jest mnóstwo wydarzeń wokół muzyki i wkrótce powinno dojść do odsiewu tych najsłabszych. - Kilka lat temu mówiło się o boomie festiwali. Dzisiaj tych imprez wokół muzyki jest bardzo dużo, jest ciasno, zrobił się tłok – mówił Rojek.
Powiedział, że festiwal otrzymał dotację z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - W pierwszym etapie nie uzyskaliśmy, dlatego się odwołałem. Nowa władza musiała poznać co to jest za festiwal, rozeznać się – mówił Rojek.