Najwyższa Izba Kontroli składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie TVP dowiaduje się „Rzeczpospolita”. Materiał, który zgromadziła NIK, dotyczący zarządzania TVP jest bardzo obszerny.  Jak wynika z naszych informacji chodzi o niegospodarność i działanie na szkodę spółki, w tym narażenie publicznej telewizji na straty finansowe.

Według Izby chodzi o działania TVP, które wypełniają znamiona art. 296 Kodeksu Karnego, czyli wyrządzenie znacznej szkody majątkowej związane z nadużyciem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązku w zakresie zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą innego podmiotu.

Bizancjum w TVP

W październiku NIK zaprezentowała wyniki kontroli w TVP, obejmującej okres od początku 2021 roku. Raport „TVP  Bizancjum za publiczne pieniądze” przedstawił Mariusz Banaś, szef NIK, który wskazywał na „nabywanie licencji z naruszeniem przyjętych reguł, sztuczne dzielenie zakupów, przypadki niegospodarności i działania na szkodę spółki, nieprawidłowości w zawieraniu umów cywilnoprawnych, występowanie konfliktów interesów mogących prowadzić do zjawisk korupcjogennych, nieprawidłowości w zamówieniach publicznych, nieprawidłowości w realizacjach wybranych audycji, dublowanie i generowanie zbędnych kosztów”.

Czytaj więcej

Szymon Hołownia o TVP: Gruczoł jadowy. Nie wiem co się stanie w święta

Zjawiska korupcjogenne i konflikt interesów

Jak wskazywał raport NIK, prowadzona w TVP „polityka kadrowo-płacowa i sfera zawierania umów cywilnoprawnych z pracownikami i współpracownikami dotknięte były licznymi i istotnymi, również z finansowego punktu widzenia, nieprawidłowościami. Zaistniały w nich okoliczności wskazujące na przypadki działania w sytuacjach konfliktu interesów i relacji mogących prowadzić do zjawisk korupcjogennych”.