Taką informację podało zgromadzenie świętej Katarzyny. Już 14 marca 2024 r. Stolica Apostolska ogłosiła dekret o męczeństwie 15 ofiar komunizmu.
„To warmińskie siostry zakonne, które potrafiły wzbić się ponad przeciętność. Pomimo walki obu totalitaryzmów, gnane w kierunku, którego nie wybrały, nie poddały się, ale próbowały iść pod prąd, pod wiatr i pod fale. Chociaż poniosły śmierć, to one w tej walce odniosły zwycięstwo” – czytamy na stronie internetowej zgromadzenia.
Proces beatyfikacyjny sióstr Katarzynek, ofiar sowieckich żołnierzy
Proces trwał 20 lat, rozpoczął się z inicjatywy Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny. 18 marca 2003 r. postulatorem dla tego procesu została siostra Józefa Krause. 8 grudnia 2004 r. w Braniewie został zaprzysiężony Trybunał Diecezjalny z promotorem sprawiedliwości ks. prof. Lucjanem Świtą i przewodniczącym Komisji Historycznej ks. prof. Andrzejem Kopiczką. Przesłuchał on ok. 60 świadków w Polsce i Niemczech, dotarł też m.in. do rodzin tragicznie zmarłych sióstr. 9 grudnia 2006 r. zakończono proces na szczeblu diecezjalnym i dokumentacja licząca prawie 2000 stron została przekazana do Rzymu.
Czytaj więcej
Na terenie cmentarza komunalnego w Ornecie IPN odnalazł prawdopodobnie szczątki Sióstr Katarzynek, które zostały zabite przez żołnierzy Armii Czerwonej w 1945 r.
Jak zginęły siostry Katarzynki
Ich losy opisała w 2006 r. „Rzeczpospolita”, gdy zakończył się polski etap procesu beatyfikacyjnego. Siostra Christophora Klomfass miała 42 lata, pracowała na sali operacyjnej szpitala mariackiego w Olsztynie, kiedy 23 stycznia 1945 r. do miasta wkroczyła Armia Radziecka. Broniąc się przed gwałtem, została zamordowana przez żołnierzy rosyjskich. 32-letnia siostra Leonis Müller, która pracowała w tym samym szpitalu, została wywieziona do Rosji i zmarła w czerwcu 1945 r. Siostry Sekundina Rautenberg i Adelgard Boenigk zginęły 26 sierpnia 1945 r. w Kętrzynie – zadano im wiele ran sztyletem i przywiązano do pędzącego pojazdu. Siostra Aniceta Skibowski (63 lata), broniąc się przed gwałtem, została zabita 2 lutego 1945 r. w refektarzu klasztornym w Lidzbarku Warmińskim. Podobnie dwie inne siostry. Z kolei siostra Caritina Fahl (58 lat), wikaria generalna, broniąc i zasłaniając młodsze siostry i nowicjuszki przed gwałtem żołnierzy sowieckich, została ciężko pobita i po dwóch dniach zmarła. Jedna z sióstr, 43-letnia Generosa Bolz, maltretowana i więziona na poddaszu szpitala przez żołnierzy, zmarła z głodu w maju 1945 r.