Marzysz o wyprawie na Karaiby? UOKiK ostrzega

Firma InCruises International, oferująca program Członkostwa w Rejsach INCRUISES, prawdopodobnie zarządza zebranymi od konsumentów pieniędzmi w zakazanym systemie konsorcyjnym. UOKiK ostrzega, że konsumenci, którzy dali się namówić na umowę z tą firmą, mogą ponieść dotkliwe straty finansowe.

Publikacja: 20.07.2022 11:52

Marzysz o wyprawie na Karaiby? UOKiK ostrzega

Foto: Adobe Stock

dgk

Spółka InCruises International LLC z  siedzibą w Guaynabo (Portoryko)  oferuje konsumentom z całego świata udział w programie Członkostwa w Rejsach INCRUISES. Jego uczestnicy płacą co miesiąc opłatę subskrypcyjną - 100 USD, która jest wymieniana na wewnętrzne punkty tzw. Dolary Rejsowe (DR), przy czym 1 USD to 2 DR. Dolarami Rejsowymi można płacić za wycieczki statkiem, z tym że w pierwszym roku można wykorzystać maksymalnie 60 proc. zgromadzonych punktów, a resztę trzeba dopłacić prawdziwymi pieniędzmi. Pula do wykorzystania na rejsy stopniowo wzrasta, tak że w piątym roku udziału w projekcie, czyli po wpłacie co najmniej 4900 USD, można już wydać 100 proc. posiadanych DR na morską wyprawę. Dodatkowo firma rekrutuje tzw. partnerów, którym płaci za namówienie innych do wejścia do programu.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił spółce zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Wydał także w tej sprawie ostrzeżenie konsumenckie.

– Mamy podejrzenie, że firma InCruises International działa w systemie konsorcyjnym, zwanym też argentyńskim. Jest on zakazany przez prawo i uznawany za nieuczciwą praktykę. W przeszłości tego typu działalności kończyły się dotkliwymi stratami dla konsumentów. W tym przypadku system może polegać na zarządzaniu pieniędzmi zebranymi od uczestników programu w celu sfinansowania rejsów. Trzeba pamiętać, że korzyści dla uczestników w systemach konsorcyjnych finansowane są z wpłat innych i zwykle po pewnym czasie zaczyna brakować pieniędzy i system upada – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Czytaj więcej

Jak nie dać się oszukać. Ostrzeżenia UOKiK mogą pomóc

Przykładowo, rejs – kupowany przez InCruises od regularnych linii - kosztuje 2000 USD. Konsument, który uczestniczy w programie od 13 miesięcy, wpłacił 1300 USD, co oznacza, że uzbierał 2600 Dolarów Rejsowych. W drugim roku udziału może wykorzystać 70 proc. tej kwoty, czyli 1820 DR. Resztę – brakujące do ceny rejsu 180 USD – musi dopłacić w amerykańskiej walucie. W sumie więc wycieczka kosztuje go 1480 USD. Różnicę pokrywa firma InCruises, której przychody pochodzą w zdecydowanej większości z wpłat członków. Tak więc, gdyby wszyscy uczestnicy programu zdecydowali się na rezerwację w jednym czasie, to zgromadzone środki nie pozwoliłyby na rezerwację rejsów.

Dla funkcjonowania programu niezbędny jest ciągły dopływ nowych pieniędzy. Z naszych ustaleń wynika, że większość osób uczestniczy w nim biernie – uiszczając opłaty, a nie w sposób czynny – korzystając z rejsów. Na dodatek wycofanie się z programu oznacza straty finansowe. Zgodnie z umową z InCruises International konsument, który rezygnuje z członkostwa, nie ma szansy na odzyskanie wpłaconych pieniędzy – zgromadzone na jego koncie Dolary Rejsowe przepadają. Jeśli natomiast ktoś zaprzestaje wpłat, to jego członkostwo jest zawieszane. Na jego odblokowanie ma rok – musi jednak uzupełnić wszystkie zaległe płatności i wrócić do regularnego opłacania subskrypcji. Jeśli tego nie zrobi, traci wszystkie zebrane Dolary Rejsowe.

- Po postawieniu spółce InCruises International zarzutu działania w systemie konsorcyjnym uznałem, że jest duże ryzyko, że konsumenci biorący udział w tym programie mogą stracić wpłacone pieniądze. Dlatego wydałem ostrzeżenie konsumenckie – mówi Tomasz Chróstny.

Spółka InCruises International LLC z  siedzibą w Guaynabo (Portoryko)  oferuje konsumentom z całego świata udział w programie Członkostwa w Rejsach INCRUISES. Jego uczestnicy płacą co miesiąc opłatę subskrypcyjną - 100 USD, która jest wymieniana na wewnętrzne punkty tzw. Dolary Rejsowe (DR), przy czym 1 USD to 2 DR. Dolarami Rejsowymi można płacić za wycieczki statkiem, z tym że w pierwszym roku można wykorzystać maksymalnie 60 proc. zgromadzonych punktów, a resztę trzeba dopłacić prawdziwymi pieniędzmi. Pula do wykorzystania na rejsy stopniowo wzrasta, tak że w piątym roku udziału w projekcie, czyli po wpłacie co najmniej 4900 USD, można już wydać 100 proc. posiadanych DR na morską wyprawę. Dodatkowo firma rekrutuje tzw. partnerów, którym płaci za namówienie innych do wejścia do programu.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach