UOKiK: Netia, Orange i Play mają zwrócić klientom opłaty

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał decyzje wobec operatorów telekomunikacyjnych: Netia, Orange i P4. Zwrócą oni konsumentom opłaty pobrane za automatyczną aktywację dodatkowo płatnych usług.

Publikacja: 21.04.2022 09:04

UOKiK: Netia, Orange i Play mają zwrócić klientom opłaty

Foto: Adobe Stock

mat

Do aktywacji dodatkowych, płatnych usług dochodziło wraz z zawarciem lub przedłużeniem umowy podczas rozmowy telefonicznej, w salonie lub przez internet. Usługi były włączane automatycznie, bez wyraźnej zgody konsumentów i to na nich ciążył obowiązek ich wyłączenia przed upływem bezpłatnego okresu korzystania z nich. Wiele osób piszących do UOKiK nie było świadomych tego, że muszą to zrobić.

- Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta, włączenie dodatkowo płatnych usług musi się odbyć za wyraźną zgodą abonenta. Powinno do tego dojść najpóźniej w chwili wyrażenia przez niego woli zawarcia umowy, a nie na samym końcu tego procesu. Tego obowiązku nie spełnia przekazanie informacji o włączeniu usług w umowie czy też o tym, że trzeba je dezaktywować - już po ustaleniu warunków – wyjaśnia Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Urząd podkreśla, że wyraźna zgoda konsumenta na dodatkowo płatne usługi to stwierdzenie „tak” lub „nie” w stosunku do propozycji operatora. Taka sytuacja nie będzie miała miejsca, gdy warunki oferty przewidują, że skorzystanie z płatnej usługi dodatkowej jest konieczne dla zawarcia umowy na warunkach promocyjnych. Konsument powinien mieć rzeczywistą możliwość wyboru, a zatem udzielenie odpowiedzi „nie” powinno skutkować brakiem aktywacji danej usługi.

Jak czytamy w komunikacie, Netia, Orange i P4 zmienią swoje praktyki i zrekompensują konsumentom poniesione straty (decyzje wobec Netii oraz Orange Polska są prawomocne, a wobec P4 nie). Decyzje dotyczą obecnych i byłych abonentów.

W przypadku Netii chodzi o następujące usługi: „Bezpieczny Internet 2”, „Bezpieczny Smartfon”, „Identyfikacja Numeru”, „Pakiet HBO HD”, „GigaNagrywarka Standard”, „GigaNagrywarka Maxi”.

W przypadku Orange Polska chodzi o: „Halo Granie”, „Cyber Tarcza”, „Nawigacja Orange”, „Orange Smart Care”, „Gdzie jest Dziecko”, „Bezpieczny Internet” oraz „Internet mobilny z zapasowym pakietem danych na konto”.

W przypadku P4 chodzi o: „Muzyka na czekanie”, „Ochrona internetu”, „Play NOW usługi dodatkowe TV”, „Pakiet 50 min/50 sms/mms do wszystkich”, „Bezpieczny internet”, „Nielimitowane połączenia na numery stacjonarne”, „Nielimitowane sms/mms do wszystkich sieci”, „100 minut do innych sieci komórkowych” oraz „200 minut do innych sieci komórkowych”.

Czytaj więcej

Orange i Play z zarzutami UOKiK. Chodzi o płatne usługi dodatkowe

Do aktywacji dodatkowych, płatnych usług dochodziło wraz z zawarciem lub przedłużeniem umowy podczas rozmowy telefonicznej, w salonie lub przez internet. Usługi były włączane automatycznie, bez wyraźnej zgody konsumentów i to na nich ciążył obowiązek ich wyłączenia przed upływem bezpłatnego okresu korzystania z nich. Wiele osób piszących do UOKiK nie było świadomych tego, że muszą to zrobić.

- Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta, włączenie dodatkowo płatnych usług musi się odbyć za wyraźną zgodą abonenta. Powinno do tego dojść najpóźniej w chwili wyrażenia przez niego woli zawarcia umowy, a nie na samym końcu tego procesu. Tego obowiązku nie spełnia przekazanie informacji o włączeniu usług w umowie czy też o tym, że trzeba je dezaktywować - już po ustaleniu warunków – wyjaśnia Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach