ISW: Prigożyn się przeliczył spodziewając się poparcia Putina

Przejęcie dowództwa wojskowego w Rostowie nad Donem miałoby krytyczne i znaczące konsekwencje dla zdolności Rosji do obrony przed kontrofensywą ze strony Ukrainy - ocenia amerykański think tank Institute for the Study of War.

Publikacja: 24.06.2023 11:00

Lider i założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn

Lider i założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn

Foto: AFP

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 486

Analitycy z ISW uważają, że nawołując do zbrojnej rebelii założyciel Grupy Wagnera mógł się mocno przeliczyć, spodziewając się poparcia Putina.

Prawdopodobnie Prigożyn został zmuszony do wyboru między podporządkowaniem swoich sił rosyjskiemu MON a zbrojnym oporem po tym, jak Kreml zażądał, by nieregularne formacje wojskowe podpisały umowy z ministerstwem.

"Poważne konsekwencje nieudanej zbrojnej rebelii sugerują, że Prigożyn uważał obydwa wyjścia za równie groźne” – ocenia ISW i sugeruje, że Prigożyn naprawdę podejmie próbę obalenia obecnego Ministerstwa Obrony - mało prawdopodobne, że skuteczną.

Lider najemników prawdopodobnie liczył na poparcie generała armii Siergieja Surowikina, który wcześniej przychylnie reagował na apele Prigożyna o dostarczanie większej ilości amunicji wagnerowcom walczącym pod Bachmutem.

Tymczasem po wybuchu buntu Surowikin zaapelował do najemników, by nie wykonywali rozkazów Prigożyna.

"Jest to poważny cios dla szans Grupy Wagnera na  uzyskanie poparcia Ministerstwa Obrony dla jego sprawy” – ocenia  ISW.

Zauważa też, że przejęcie dowództwa wojskowego w Rostowie nad Donem - a Prigożyn poinformował już o zajęciu obiektów wojskowych w Rostowie i w Woroneżu - miałoby krytyczne i znaczące konsekwencje dla zdolności Rosji do obrony przed kontrofensywą ze strony Ukrainy.

Analitycy z ISW uważają, że nawołując do zbrojnej rebelii założyciel Grupy Wagnera mógł się mocno przeliczyć, spodziewając się poparcia Putina.

Prawdopodobnie Prigożyn został zmuszony do wyboru między podporządkowaniem swoich sił rosyjskiemu MON a zbrojnym oporem po tym, jak Kreml zażądał, by nieregularne formacje wojskowe podpisały umowy z ministerstwem.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany